Lubię takie porównania, dopiero teraz widać jak bujnęły żurawki i jak załapałaś do nich miłość
też miałam z wymiany ucznia, jak syn był w liceum, będzie dobrze, nasz gośc był pozytywnie zachwycony



Lubię takie porównania, dopiero teraz widać jak bujnęły żurawki i jak załapałaś do nich miłość
też miałam z wymiany ucznia, jak syn był w liceum, będzie dobrze, nasz gośc był pozytywnie zachwycony

No ja Irenko, faktycznie się chyba za mocno przejmuję tą wymianą, no bo dziewczyna z Izraela jest więc pewno i wymagania trochę inne niż mają Europejczycy...hmm zobaczymy





Lubię takie porównania, dopiero teraz widać jak bujnęły żurawki i jak załapałaś do nich miłość
też miałam z wymiany ucznia, jak syn był w liceum, będzie dobrze, nasz gośc był pozytywnie zachwycony

No ja Irenko, faktycznie się chyba za mocno przejmuję tą wymianą, no bo dziewczyna z Izraela jest więc pewno i wymagania trochę inne niż mają Europejczycy...hmm zobaczymy

Julita uważaj, bo młode Izraelki to najpiekniejsze dziewczyny na świecie (chłopaki z reszta tez sa przepiekni), żeby ten Twój młodzieniec głowy nie stracił Bo potem go będziesz szukac po kibucach







Lubię takie porównania, dopiero teraz widać jak bujnęły żurawki i jak załapałaś do nich miłość
też miałam z wymiany ucznia, jak syn był w liceum, będzie dobrze, nasz gośc był pozytywnie zachwycony

No ja Irenko, faktycznie się chyba za mocno przejmuję tą wymianą, no bo dziewczyna z Izraela jest więc pewno i wymagania trochę inne niż mają Europejczycy...hmm zobaczymy

Julita uważaj, bo młode Izraelki to najpiekniejsze dziewczyny na świecie (chłopaki z reszta tez sa przepiekni), żeby ten Twój młodzieniec głowy nie stracił Bo potem go będziesz szukac po kibucach

No fakt...dziewczyna ładna i chyba musi być sympatyczna, bo z moim synem non stop od kilku tygodni na komunikatorze "siedzą"...ja mam tylko nadzieję, że synuś patriota ( zawsze tak uważa) i kibuc go nie zauroczy . Na razie oglądając fotki Izraela twierdzi, że polskie miasta mają "charakter" w przeciwieństwie do izraelskich.

Z Izraela? Kawał drogi!
A izraelskie miasta też mają charakter, może jeszcze kiedyś polecimy...
Ładne są czarnulki