Gosialuk napisał(a)

Róże piękne, ja najbardziej lubię jak pachną. Muszę jesienią jeszcze sobie pachnącą posadzić.
Dobrze, że ulewa szkód nie narobiła.
Też tak mam, że albo cały dzień albo nic. Nauczyłam się robić tyle ile mogę w danym momencie. Po prostu nie da się inaczej.

Rano kręciłam się koło edenek i tak fajnie pachniało a one mają słaby zapach . Comtessa u mnie najładniej pachnie i jeszcze Goethe czerwona ( na zdjęciach nie wychodzi kolor czerwony) jeszcze nie ma pełni kwitnienia. Tylko że burze z gradem jakie zapowiadają mogą zmienić ten czar różany.

W oczekiwaniu na ożankę, przetaczniki i czosnki główkowate

Bylinowa rabata z dwóch stron... Powstaje z kolejnymi latami w tym roku doszło drzrwo - klon crimson i hosty

Sadzonka wiciokrzewu


Pokochałam tą kompozycję

Nowa tegoroczna historia

Po tygodniu ciężkich upałów już totalnie nie mogę spać. Spanie mam 2 godz z przerwami więc dziś o 4 rano doszłam do wniosku że nie ma co się męczyć. Rozsypałam o 5 rano ślimaks bo po lekkim deszczyku w nocy wylazły te paskudy. Wykopałam dla sąsiadki werbenę hastata i dzwonki pochodziłam trochę, zaskoczyły mnie rano rozkwitnięte maki uwielbiam ten kolor bordowy i powojnik pokazał dzwoneczek
Przy kawie wrzucam fotki i zmykam do pracy

Ładnie. Bardzo ładnie. Róże jak najbardziej sadź, dobrze u ciebie rosną
Super, że masz Eden Rose. Świetna róża, u mnie kolejny sezon zachwyca Pa

Ale piękny kolor tego maku, nostalgiczne róże też ładne, coraz bardziej kolorowo u Ciebie Fajnie mieć takich sąsiadów Pozdrawiam

MalgosiaW napisał(a)

Ładnie. Bardzo ładnie. Róże jak najbardziej sadź, dobrze u ciebie rosną
Super, że masz Eden Rose. Świetna róża, u mnie kolejny sezon zachwyca Pa

To Cię nimi jeszcze pomęczę z dzisiejszego poranka bo wstałam przed 5 i podlewałam ogród z węża, pierwszy raz w tym sezonie i w te upały- to i tak nieźle, jutro i w przyszłym tygodniu spodziewam się wody z nieba