Urszulla
11:23, 11 cze 2019
Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21826
To witaj w moim wątków, zmagań u mnie pod dostatkiem chrząszcze u mnie też są. Jak kopię to zawsze jakieś pędraki czy larwy znajduję i niszczę.
Teraz mam trochę radości z róż, potem już tylko hortensje
Artemis zaczynają później, lubię je ale nie są tak powalające jak inne. Za to dłużej kwitną.
Z pracą w ogrodzie nie nadążam. Ciągle nie mogę skończyć kancików. Szałwia z nasion jeszcze nie posadzona i cleome też. Ledwo pomidory wysadziłam, więc mam wieczorne podlewanie w tych upałach albo poranne też.
Plewienie możliwe tylk po jakiś deszczach. A chwasty mnie dobijają na każdej nowo tworzonej rabacie i nie tylko można się zniechęcić do ogrodu. Ale sąsiad ogrodnik powiedział żeby choć codziennie 20 min poświęcoć to idzie do przodu. U mnie to niemożliwe. Mam czas kiedy siedzę cały dzień w ogrodzie albo wcale.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia