danuta_szwajcer napisał(a)

Ale piękny kolor tego maku, nostalgiczne róże też ładne, coraz bardziej kolorowo u Ciebie Fajnie mieć takich sąsiadów Pozdrawiam

Renesansowe się rozwinęły ta pierwsza słaba i chorowita jak narazie



Jan Paweł miał być przesunięty spod drzewa i dalej nie zrobiłam, a ładnie kwitnie co roku i pachnie



Rasowa Goethe, myślę że kolejne sezony pokażą co potrafi. Zdjęcie przekłamuje kolor. Lubię róże o dużych kwiatach





A ogród sąsiadów jest inspirujący a oni razem z wiedzą ogrodową nabytą też wymiany są ciągle nieustające rzeczywiście to mam takie ogrodowisko na wyciągnięcie ręki.

Gdyby ktoś chciał się zainspirować ma linka w moim podpisie. W tym roku postanowiłam co miesiąc wrzucić fotki bo ogród mają zmienny bardzo i warto to pokazać a sami nie bardzo widzą siedzenie na komputerze, wolą pracę w ogrodzie i rowery są w nim codziennie od 5 rano

Bordowe maki śliczne jeszcze takich nie widziałam.

Bogdzia napisał(a)

Bordowe maki śliczne jeszcze takich nie widziałam.

Mam je na pewno 3 sezony, nasionka dostałam od Vivy, zostawię Ci makówki. Ale w tym roku są coś marne. Zobacz nawet takie maleństwo 20cm zakwitło.

Comtessa i Goethe ( muszę kaką podpórkę wymyślić bo kwiaty są duże i ciężkie, łodygi muszą zmężnieć)



Chopin

Artemisowa różanka

Buk w tym roku wreszcie podrósł i się zagęścił. Obok hortensja wyhodowana z patyczków od Kindzi.



Będę mieć naparstnice. Hurra! Powojnik Rooguchi

Turzyca szerokolistna od Gosi po 3 latach znalazła wreszcie miejsce i po wakacjach podzielę ją na maksa bo zostanie na nowym miejscu właśnie za berberysami.



Red Baron od Kindzi też lubi to miejsce, ale się rozłazić lubi odnogami. Znajdę mu inne miejsce już wiem jakie....znów ciężka robota



Hortensja Anabell - początki

Na koniec trochę warzyw, tzn. Pomidory w donicach i to był dobry wybór. Reszta przy obenej pogodzie ma małe szanse na zbiory.
Groszek zielony chyba się uda w tym roku puste miejsce obok to wysiana po raz trzeci pietruszka zielona.

Co z tą pietruszką?! U mnie też beznadziejna.

Ja na pietruszkę nie narzeka. Jest ok, w zeszłym sezonie była marna. No ale coś w tym jest bo cena pietruszki za kg. kosmiczna.