To super a co pod nimi posadzisz? Myślałaś?

Nie wiem jeszcze, mam tam hakone i chyba zostaną? A Ty co posadzisz?

Na hosty mam tam za sucho i za dużo słońca. Hortki pewnie trzeba będzie podlewać, no ale mam tam zbiornik na deszczówkę więc wyrzucić trochę wody raz na jakiś czas nie będzie kopotliwe. Mam nadzieję.

Bukszpany pryskałam raz na początku tego sezony i od tamtej pory jest cisza, ciiiiii... nawet ładnie przyrastają po kulkowaniu
też mam buksy do wykorzystania i chyba tam strzelę obwódkę właśnie...

ale jak masz cisy to jest to lepszy pomysł!!!

Ula
jeżóweczki masz śliczne -szkoda ,że nie ma fotek posadzonych anabelek ...
poczekam cierpliwie

Ula, super działasz!

Cisów 1/4 powinnaś mieć z tej ilości. Podlewaj, zacieniaj, bedziesz zaskoczona! Ja zawsze jestem jak mi się coś ukorzeni, a cisy ze ścinej się ukorzeniają, jednak!

Nie dasz rady odsunąć tych anabelek od ściany trochę? One duże rosną i blisko ściany będą Ci przesychać?

buziaki!

Są odsunięte 0.5 m. Rosną tak jak pierwsze sadzonki ukorzeniona przeze mnie. Będą miały sporo miejsca żeby pójść do przodu. Chcę żeby na ścianie się opierał ten pierwszy rząd. Zobaczę na wiosnę. Chcę też żeby piły wodę bo mi spływa pod mur. Tylko że górka usypana wysoko i nie wiem jak podciągnie wodę. Nie mam też pojęcia jak głęboko korzenią się anabelki. To by powiedział tylk ten co wykopywał wieloletni krzew.