sylwia_slomczewska napisał(a)

Pospadały i padły

Moje wyzbierałam bo były w zasięgu ręki. Czytałam też że niektóre powodują silne alergie. Na szczęście nożem strącałam dosłoika, dranie mocno się trzymały. Ale to było już tak dawno. Przy obecnym zimnie tylko kolory w ogrodzie oglądam. Jeszcze róży przekwitłe docinam.

Urszulla napisał(a)

Szkoda, że wcześniej nie pisałaś bo bym Ci wysłała sadzonkę z tamtymi.

Hortensje Candlelight. Pinky winky nie mam, choć słyszałam że jest piękna. Mam za to jedną vanilia freise, ale się regenerowała w tym roku, po przesadzeniu. Na zdjęciu widać ją na tyłach. Tylko wymaga podpierania od lata.

Ula, kiedyś sobie kupię i molinie.
Hortensja Candlelight bardzo podobna do Pinky winky.
Tą druga mam.A tej pierwszej nie mam. Ja mam chyba z 8 różnych hortek.
kilka jeszcze młodych , niewielkich.

Ogród bez hortensji jest bardzo ubogi. Myślę, że one teraz grają pierwsze skrzypce.

anabuko1 napisał(a)

Ula, kiedyś sobie kupię i molinie.
Hortensja Candlelight bardzo podobna do Pinky winky.
Tą druga mam.A tej pierwszej nie mam. Ja mam chyba z 8 różnych hortek.
kilka jeszcze młodych , niewielkich.

Molinię przywiozłam spod Bochni bo u mnie nie mogłam spotkać. A jesienią jest najładniejsza, poza tym cały sezon właściwie niezauważalna. Kup koniecznie

Pierwsze hortensje kupowałam na początku ogrodowiska nie mając nic i dlatego,że Danusia twierdziła - jak ktoś chce szybki efekt w sezonie to najlepiej kupić hortensje. Pojechałam po 24szt. Phantoma (chyba), ale ponieważ nie było wzięłam to co mi polecili Magical Candle. Powiem że to był czas kiedy zaczęły się pojawiaç coraz to nowe odmiany i człowiek był ogłupiały nie żałuję tego zakupu, a ciekawe było to że wśród tych 24szt dwie okazały się pomyłką. Więc mam jeszcze nieznane A potem kupiłam 3szt Silver Dollar za sprawą oczywiście Ogrodowiska, po wielu latach jeszcze 1sz. Vanilia Freise. Mam też takie, które wyhodowałam z patyczków od Kindzi. A ostatnie, dostałam w prezencie.
Właściwie to nie mam już zapotrzebowania na inne odmiany.

Po lewej przebarwienia Magical Candle, a po prawej chyba Litlle Lime, takiego bordo nie widziałam w zeszłym roku- chłód stworzył kolorystykę.



Z patyczka


Silver Dollar bardzo reprezentacyjne, najpóźniej u mnie kwitną bo za sobą mają tuje i większość są w cieniu Dużego obok drzewa

Ula ależ Ty masz tych hortensji

ewsyg napisał(a)

Ogród bez hortensji jest bardzo ubogi. Myślę, że one teraz grają pierwsze skrzypce.

Prawda
Ale uwielbiam też ostatnie podrygi róż i ich przebarwienia. Jak będzie ciepło to dadzą jeszcze trochę radości

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula ależ Ty masz tych hortensji

Nie mówiąc o Anebelkach
W tym roku coś kiepsko z ich rozmnożeniem. Dużo patyczków wsadzonych a efekty marne, chyba że od korzenią odbiją. Dlatego nie ruszam patyczków i czekam, a tu dwa miejsca już na nie są przygotowane. Chyba najlepiej do donic dawać patyczki...


Lipiec/ wrzesień

Urszuli napisz czy ta róża nautica długo trzyma kwiat na łodydze. Bo mam róże która jest bardzo ładna, ale co z tego jak jej kwiat utrzymuje się zaledwie 2-3 dni.

Nautica ma ładna kolor który mi się podoba. Tak jak róża Novalis.

ElzbietaFranka napisał(a)

Urszuli napisz czy ta róża nautica długo trzyma kwiat na łodydze. Bo mam róże która jest bardzo ładna, ale co z tego jak jej kwiat utrzymuje się zaledwie 2-3 dni.

Nautica ma ładna kolor który mi się podoba. Tak jak róża Novalis.

Długo, bo pąków jest wiele i niektóre przekwitają a następne rozkwitają. Obecnie deszcze i chłód ją zatrzymały, ale gdyby było ciepło jeszcze by kwitła. Novalis ma duże kwiaty, a Nautica małe- to bardziej okrywowe róża.

Zdjęcie z 29 sierpnia i 12 września

Pięknie kwitnie jak na pierwszy rok. Może się skusze.
A gdzie kupowałas?

Dzieki