Stare narcyze i z cebulek wsadzonych w styczniu




Czekam na pierwiosnki omszałe i rozmnażam przywrotniki od Madzi

Wielosił od Sylwi jest cudny w pokroju kępy, nawet nie musiałby kwitnąć


bodziszek pod jabłoniami i w wielu innych miejscach jest świetnym "chwastem"


W zeszłym roku rozpoczęłam metamorfozę warzywnika na jagodnik, mam do dopracowania obrzeża. Pod krzewami wsadziłam sadzonki truskawek ( pomysł zgapiłam od Madzi)



Słomą pomaga mi niesamowicie ogarnąć teren dopóki rośliny nie stworzą naturalnych wypełniaczy. Cały czas nad tym pracuję, mam swoją wypróbowaną listę roślin.

Ula wielosił u Ciebie cudnie rośnie u mnie po tych suchy latach ledwie żyje, do tego na zupełnie innej rabacie niż pierwotnie, nie wiem jakim cudem

Ula pierwiosnki i narcyzy robią wrażenie. Ide googlać wielosiła bo go zupełnie nie znam.

Urszulla napisał(a)

Ja jeszcze nie kosiłam trawy. a miejscami mam ja duża. Ale mokro mam i woda miejscami stoi.
Trzeba czekać aż wsiąknia aby po wodzie nie chodzić.

Wiosnę masz już bardzo ładną

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ula wielosił u Ciebie cudnie rośnie u mnie po tych suchy latach ledwie żyje, do tego na zupełnie innej rabacie niż pierwotnie, nie wiem jakim cudem

Sam się wysiewa sadzonkę Ci zrobiłam


Pierwiosnki od Ciebie- z gruntu dałam do donicy, cieszą wiosennie potem pójdą spowrotem do podziału i na piwoniową rabatę jako wiosenna obwódka. Ile razy można przesadzać rośliny ....nie wiem....ale u mnie wiele razy, dwa razy to zwykła norma

LIDKA napisał(a)

Ula pierwiosnki i narcyzy robią wrażenie. Ide googlać wielosiła bo go zupełnie nie znam.

Jest zielony wielosił o niebieskich kwiatkach- ma fajny pokrój. Kupiłam też innego, o bordowych gałązkach, który kwitnie na fioletowo- cudnie, ale już nie ma takiego pokroju, przypomina rozwichrzoną roślinę a ślimaki mi go zjadały.

Narcyze u mnie się sprawdziły, to wsadziłam nowe. Jestem ciekawa kolorów z Biedry, czy wogóle się będą zgadzały

Jeszcze jestem ciekawa koloru piwonii od znajomej, zapowiada się interesująco

anabuko1 napisał(a)

Ja jeszcze nie kosiłam trawy. a miejscami mam ja duża. Ale mokro mam i woda miejscami stoi.
Trzeba czekać aż wsiąknia aby po wodzie nie chodzić.

Wiosnę masz już bardzo ładną

U mnie też w wielu miejscach woda, ale to już kwestia tygodnia i będzie fajniej.
Dużo przesadzanek zrobiłam, zostały różane. Ciągle nie nadążam bo drzewa w tym roku zajmują czas od 2 miesięcy.

Jeszcze trochę wiosny

Wróciłam wreszcie po 3 miesiącach walki z drzewami
łatwo nie było, udało się. Zostały 2 orzechy na kiedyś. Fotki z serii było/ jest

JABŁONIE



DZIKA CZEREŚNIA
była największym wyzwaniem, została prowizoryczna drewutnię do rozebrania
Nie dało się uciąć więcej pnia bo piła za mała, więc pień będzie miejscem na karmniki. U Sylwi mi się podobały domeczki więc muszę się im przyglądnąć.