Mi coraz narcyzki wypadają.
Te stare dobre odmiany są najlepsze. Ale tych mi brak.
Jestem ciekawa tych pierwiosnków.
Ha zwykle teraz dostałam i kupiłam i posadziłam. Bo tylko już jeden miałam.
Może te w końcu będą mi dobrze rosły .
Ale masz ładne szafirki te jasno niebieściutkie, chyba takich jeszcze nie widziałam.
Kolorów coraz więcej, wiosna się rozkręciła,tylko bardzo pochłodniało.
Muszę doczytać co tam planujesz na ten sezon, zerknęłam , że szykuje się jakiś łuczek,będzie kancik, czy tam chceszjakieś obrzeże?
To była wycinka na całego teraz drzewa zaczynają kwitnąć tylko na kilku pozostawionych gałęziach. Ja się nie boję radykalnych cięć
Zdjęcia będą dopiero w niedzielę
Piękne cebule lilii i tulipanów,przez internet kupowałam z Sylwią 2 czy 3 lata temu. Muszę odszukać adres. Bo wszędzie przekłamania w kolorze.
Moje kupowane dawno w benexie miały być białe ale i tak je lubię, a te żółte biedry miałyby cytrynowe będę musiała przesadzić na liliowcową
Pierwiosnki lubią półcień i mokro.
Te omszałe są w wizytówce - kliknij w link i 4 linijka są ich zdjęcia, mam 2 kolory
Narazie planów nie mam zwizualizowanych, zmieniło się trochę jak wypadło duże drzewo i wycięłam szpaler bukszpanowy. Coś tam wstępnie myślę.
Jeszcze przesadzałam dziś róże na nową rabatę przy chodniku. Kombinuję ją z własnych roślin, ale nie wiem też do końca jak ma wyglądać
Róż pociętych nie widać, sadzonki traw też zanim się przyjmą to będzie lato dojdą żurawki i coś zimozielonego, chyba choiny kanadyjskie niskie, bo w innym miejscu mi się marnują. Rewolucja na całego
Jest późniejsza więc raczej po przymrozkach startuje, dzisiejsza fotka z rana: tnę ją mocno po kwitnieniu i myślę o przesadzeniu w inne miejsce żeby mogła poszaleć
Trochę wiosny miejskiej z moich wojaży spodobało mi się połączenie tulipanów z niezapominajkami w tym samym kolorze
A u mnie połączenie pierwiosnka ząbkowanego z jasną miodunką też udane, będę rozmnażać i powtarzać rządek. Może nie tak do końca widoczne na zdjęciu, ale w realu fajnie.
Niezapominajki z tulipanami rzeczywiście cudne połączenie, u mnie niezapominajki dopiero startują. Ciekawa jestem co na tej miejskiej rabacie będzie po tulipanach i niezapominajkach? Jak to rozwiązano? Jeśli będziesz mogła zrób z tego samego miejsca ujęcie za miesiąc dwa
Pierwsza- wyrzuciłam spod jabłonki trawy Mint Mist. To od przedwiośnia chodziło mi po głowie, zamiast nich inna trawa, od Sylwi, nazwy nie znam.
Druga- to pokoleniowa ewolucja, bo młodsze pokolenie zaangażowało się w rewolucję z demontażem starej drewutni. Było jak w programie Nasz Nowy Dom zostało sprzątanie.
Trzecia- to dokończenie rabaty przy ścieżce do domu, pomysł rozrysowany, ale czasu zabrakło.
Metamorfozy z udziałem własnych roślin lubię najbardziej
Początkowych zdjęć nie pokazuję bo był koszmar. Po ścięciu czereśni pozostały 2 pnie. Po rozbiórce drewutni czysty teren do zagospodarowania.
Najpierw wytyczyłam miejsce do siedzenia, u mnie bardzo modne stały się kółka. Tak było dopołudnia