Dzięki
Działkę mam prostokątną przestrzeń jak u Ciebie, ale rzeczywiście płaska co jest ułatwieniem. Resztę robią rośliny.
Dreamland u mnie za mały żeby pokazać ale cieszę się że kwitnie cały czas. Rozanne nie mam, a Cloud Nine mam obiecanego- cacko to nic że kwitnie raz, bodziszek wspaniałyvteż nie powtarza kwitnienia, służy potem za zieloną obwódkę.

Ostatnio, najbardziej cieszy mnie widok tej części, w której 3 lata temu jeszcze nic nie było.

Poza tym dziękuję za miłą ocenę, ale na mój gust to 2 lat ogród potrzebuję żeby się zachwycać. Teraz znów mam fazę na dzielenie. Kompostowniki u mnie weszły w scenerię ogrodu imj to nie przeszkadza. Tym bardziej że nie mam pokazowego ogrodu tylko swojski.

O ile dobrze pamiętam to Cloud Nine w ubiegłym roku, po przycięciu do samej ziemi powtórzył kwitnienie. Słabiej i nie wszystkie krzaki ale powtórzył.
Co do dzielenia tego bodziszka to nie wiem czy da się go tak łatwo podzielić. Oglądałam go rano u podstawy i bardzo zwarta jest.

Ula kompostowniki w Twoim przypadku bardzo pomagają przygotować stanowisko pod rośliny
Każdy sobie radzi z tym na ile możeA rośliny doceniają nasz włożony trud

O! To mi się podoba, ogród swojski, to jest to, co i mnie pasuje

Zajrzyj do mnie.
Zrobiłam sesję bodziszka.

Ja się w bodziszkach nigdy nie połapię
Kartony też stosuję i na to korę, zrębki już wykorzystałam, ten patent jest świetny jeśli brakuje sił do przekopywania skraca się ten 2 letni czas na nową realizację rabaty