Ula, serdecznie pozdrawiam, fotki ze spotkania obejrzałam i troszku żal... pogoda Wam dopisała, wymianka roślinek też się udała... jak zwykle fajnie
Awatarek super !!!
A dzisiaj wymyśliłam, że potrzebowałabym do zadarniania również przywrotnika. Gdyby ktoś czytający mój wątek miał w nadmiarze proszę o wieści na PW.
Żurawki zielone i bordowe, które wczoraj kupiłam są już podzielone na wiele części i posadzone pod winogrnem. (to mój kolejny przechowalnik). Efekty będą za rok
Ula,nowy avatar super.
My wszyscy powinniśmy mieć zdjęcie tego rodzaju.
Już się widzę: w gąszczu, z łopatą w ręku,włos rozwiany i brudna pręga na twarzy
Właśnie przeczytałam,że podzieliłaś żurawki i tym mnie uratowałaś ( to było prawdziwe koło ratunkowe ) bo też chciałam moje zakupowe dzielić a strach mnie obleciałł