Ula!
Bielsko nie jest tak daleko!
Zapraszam

Napracowałas sie sporo a efekty oczywiście z czasem beda . ja przez pierwsze dwa lata sadziłam i nic nie btyło widac a ludzie sie śmiali ze lądowisko dla helikopterów zrobiłam a teraz juz wszystko za duże i szkoda ze nie moge nowych roślinek kupowac.Pozdrówka Ula.

A ja czekam na odpowiedź na długi post ...a tu posta wcięło ....
Ulka ja bym radziła robić rabaty w miarę sił . i dopracować to co masz ..i tak już 3 zrobiłaś ...to dużo .

ja ewentualnie robię sobie tak że usypuję w jeden rok rabaty i zostawiam żeby się kompost dobrze ziemią zrobił a na wiosnę sadzę co mi w duszy gra .
a rabaty i tak już robisz z głową to myślę że dużych poprawek nie będzie ...pozdrawiam

Ufff..wszytko na bieżąco .. doczytałam i pooglądałam. Widzę, że miałaś co robić i co kopać i co urabiać.. i storczyki nowe też widzę..

I mam jedno pytanko.... posadziłaś cyprysiki groszkowe.. 3 w rzędzie pomiędzy dwoma hortkami, a trawki za cyprysikami.. nie wiem jaka to odmian, ale nawet jak z tych małych to jeden będzie aż , aż.. ale mogę sie mylić....

Ula...ja wiem z autopsji, że byś już chciała wszystko zagospodarowane mieć. Ja też miałam kłopot z tym, żeby jakieś rabaty po pustemu zostawić. Ale to lepiej robić systematycznie po kolei, ale myślę, że można na dwa sposoby. Jeden, to po kolei rabaty. Tu niebezpieczeństwo polega na tym, że zanim zrobisz ostatnią, to na tej pierwszej już wszystko dorodne będzie i ta ostatnia będzie przy nich jak sirota wyglądała...Drugi sposób wydaje mi się lepszy...najpierw obsadzać wszystko szkieletami, potem stopniowo dosadzać niższe piętra... tylko ta kasa

Ja właśnie tak robie stopniowo dosadzam roślinki na rabaty już istniejące.Kiedyś szkicując sobie projekt na papierze rozplanowałam każde nasadzenie.Oczywiście tego nie zrealizowałam -z braku kasy.Ale dziś patrząc na te "stare"plany cieszę się, że tak się stało,ponieważ z perspektywy czasu powstały nowe koncepce planowania ogrodu

Też myślę jak ania że cyprysiki zasłonią trawki bo na pewno urosna w góre i na boki , ale zdązysz przesadzic.

Oj te dylematy Ja chcę zawsze wszystko na raz a to nie jest dobra metoda na ogród . No chyba że moc kasy jest Buziaki