Jasnota, jak dla mnie jest za mocno ekspansywna. Mam barwinka i jasnotę, wybrałabym barwinka, chociaż się też rozrasta to jednak łatwiej da się okiełznać. Zielska w tym zielonym dywanie nie widać.
Kasiu, barwinka chętnie bym wzięła na drugą stronę ulicy gdzie jest cień. W zeszłym roku od Danusi wzięłam i obsadziłam 1/3 długości ulicy, efektów na razie wogóle nie widać....ciągle wszystkiego z mało
Natomiast tam gdzie tawułki tylko dąbrówka urośnie bo tam pustyniatawułki urosną to dąbrówkę się usunie- narazie robi za wyściółkę żeby trawy nie było.
Wiesz Bożenko, bo ja piszę o dwóch różnych stronach: z jednej wschodniej strony od ulicy będzie barwinek,bo tam jest półcień, a z drugiej południowo-zach są tawułki Golden princess i dąbrówka jako chwilowe wypełnienie bo tam dla odmiany wieczna susza.Tawułki od dwóch lat słabo urosły więc im ziemi dosypałam i jeszcze dosypię.
A na ten weekend nic nie planuję ponieważ ma być zimno koło 0st. i na dodatek rwa kulszowa mnie dopadła i muszę się chwilowo oszczędzać. Będzie forumowy relaks "wędrówki wirtualne po cudzych ogrodach"