Urszullo, wiem, że wiele osób tak sadzi ale hortensje lubią kwaśno a bukszpan obojętnie. Jakiekolwiek zasilanie hortensji (a lubią to bardzo) będzie miało wpływ na bukszpana. A co w rogu za hortensjami: od razu śliwa? Musisz do niej mieć dojście.
A może odwrotnie: bukszpan a przed coś innego? Posadzenie czegoś wysokiego (hortensje) daje wrażenie, że chcesz się odgrodzić od warzywnika ale jakoś mi to nie ten teges. Jakie krzewy na oddzielenie warzywnika i zrobienie przytulnej aranżacji przy ławce i placyku? Myślę.

Obejrzałam plan, wygląda sensownie; wejdź jeszcze może do artykułów Danusi, tam jest s[poro zdjęć i podpowiedzi

Przede wszystkim pragnę pochwalić wianki, są śliczne... ja swoich nie zrobiłam i pewnie już nie zrobię, więc zostanę przy zeszłorocznych.
Link do aniołów u mnie.

Plan interesujący, ale masz całą zimę, aby go dopieścić, a rady innych zawsze motywują, więc życzę owocnych obrad. Pozdrawiam

Aniołeczek śliczny ale jak zobaczyłam w linku to robota na kilka dni bo musi wysychac , wiec wymagana jest cierpliwośc a u mnie trudno o tą cechę.Wolę wianki robic bo to praca jednodniowa. Pozdrówka.

Ula na tej kartce to jest w skali narysowane? Bo cos mi się nie zgadza...

kaisog1 napisał(a)

Ula na tej kartce to jest w skali narysowane? Bo cos mi się nie zgadza...

W żadnej skali poprostu odręczny rysunek, chodzi tylko co i jak a wiosną ze sznurkiem wytyczę koło i wokół niego będą nasadzenia.

Pszczelarnia napisał(a)

Urszullo, wiem, że wiele osób tak sadzi ale hortensje lubią kwaśno a bukszpan obojętnie. Jakiekolwiek zasilanie hortensji (a lubią to bardzo) będzie miało wpływ na bukszpana. A co w rogu za hortensjami: od razu śliwa? Musisz do niej mieć dojście.
A może odwrotnie: bukszpan a przed coś innego? Posadzenie czegoś wysokiego (hortensje) daje wrażenie, że chcesz się odgrodzić od warzywnika ale jakoś mi to nie ten teges. Jakie krzewy na oddzielenie warzywnika i zrobienie przytulnej aranżacji przy ławce i placyku? Myślę.

Śliwa jak się dopatrzysz na fotce to jest trochę dalej odsunięta, myślę że nie będzie kolidowało.

Hortensje chcę ponieważ patrzę z domu na wprost i chciałabym oglądać coś kwitnącego, a i jesienią są urokliwe.Myślałam aby za nimi utworzyć półokrąg z cisów, ale cisy (ale one też nie potrzebują kwaśnego podłoża) i poprowadzić je wyżej niż horti. Może najlepiej byłoby zrobić żywopłot z tui szmaragd tak jak z lewej strony.
Hortensje nie będą całkiem zasłaniać warzywniaka, od połowy płotku one pójdą........Tak sobie wymyśliłam kwitnące pół koła.........
ale może huśtawki nie będzie tylko jakaś mała ławeczka? ..........Bo może nie być tam placyku........, część zadaszoną do siedzenia będziemy robić po prawej stronie.......a być może na tarasie będzie parasol.
Właściwie to przyjmijmy bez placyku i huśtawki-zmiana planu.

Im więcej pomysłów tym lepiej wybrać.

...no własnie bo tam wejdzie nie 5 hortensji a z 9 chyba

aaaaa i jeszcze chciałam napisać, że ta kula z szyszek jest bombowa! Normalnie przez Ciebie musze do lasu jechać Może mnie nie zgarną, że szyszki wynoszę

Widzę plany u Ciebie Może coś dla siebie uda mi się podpatrzeć? Mogę?

Pozdrawiam serdecznie

kaisog1 napisał(a)

...no własnie bo tam wejdzie nie 5 hortensji a z 9 chyba

aaaaa i jeszcze chciałam napisać, że ta kula z szyszek jest bombowa! Normalnie przez Ciebie musze do lasu jechać Może mnie nie zgarną, że szyszki wynoszę

Jedź do lasu i wysusz szyszki. Zdążysz.

A propos hortenscji to przewidywałam że nawet 10 wejdzie.