Carexy się mają świetnie


A hakone już szykuje się do snu

Ula fajne masz plany, bardzo dobrze, że masz pusty plac, zobacz jakie to ułatwienie, możesz spokojnie planować, nic ci nie wchodzi w paradę

wybrałaś same piękne rośliny: ambrowiec, żurawki, serby itd na pewno będziesz bardzo zadowolona z efektu
pozdrawiam

Hej.
Ula no nie widzisz podpisu bo wątku jeszcze nie mam ,na wiosnę się poprawię , u mnie też jeszcze troszkę budowlanie.

Reniu.....szkoda.....bo byśmy Ci towarzyszyli.......ale jak tak to do wiosny poczekam

Tez mam carexy i wyglądają póki co ładnie.
Miałaś je już jakąś zimę żeby wiedzieć jak ją znoszą?

Niestety nie, u mnie kupione na jesień.......sama jestem ciekawa przezimowania......ale podobno są najbardziej mrozoodporne z traw.

Moje admirałki już praktycznie bez liści......
A odnośnie drzew.. nie wiem jaką masz dużą działkę ,ale ambrowiec i tulipanowiec to napewno wielkie drzewa Kwiatki przesadzisz , a drzewa za kilka lat już nie z powodu zgodny na wycinkę.... przemyśl to..

I zamiast kilku małych nie lepiej jedno a nieco większe..by było je widać? Sorki to takie moje przemyślenia...... mam kilka drzew za gęsto i już ich nie wytnę, nie przesadzę, a podcinać też się nie da.... zresztą nie wolno podcinać drzew..tylko takie które są od małego formowane... wystarczy głupi i złośliwy sąsiad....

Ula tych drzew strasznie dużo zaplanowałaś . Wszystkie piekne ale dobrze przemyśl gdzie posadzisz bo jak pisze Ania potem już nie da sie ich ściąc. Pozdrówka.

Mówicie, że za dużo drzew?
Dziewczyny, ja mam 18 ar działki......no z wyjątkiem budynku więc może z 10ar do obsadzenia. To co na zdjęciu to 1/6. A naliczyłam ok. 10 drzew, które będą zdobiły...no może tylko z bukami poszalałam......ale zanotowałam wszystkie piękności żeby nie zagubić swoich notatek
buki,ambrowiec,wiąz drobnolistny Geisha,tulipanowiec,dereń pagodowy,klony palmowe,grujecznik japoński, Prunus Umbraculifera, bo choinki to pod ogrodzenie pójdą.
Ale rady wasze są cenne....przemyśleć trzeba tylko miejsce nasadzenia......i to jest wyzwanie nie lada.......a dla mnie w szczególności bez pomocy innych nierealne. Myślicie że ambrowiec za duży w to miejsce.....trochę jestem wystraszona.
Jeśli chodzi o wycinanie to mam spokojnych sąsiadów na razie.