Podpisuję się pod turzycą palmową - bezproblemowa, szybko startuje, dobrze znosi mrozy, daje piękną limonkową zieleń w sezonie Można traktować ją jako zadarniacz
Rośnie na 25-30 cm. Na zimę traci kolor i usycha, wiosną resztki ścina się nisko i trzeba sie spieszyć bo w marcu juz wypuszcza zielone pędy. Także dobrze Agata napisała zadarniacz- ja określam wypełniacz pustych miejsc.
Zobacz jakie z pojedynczych czy kilku patyczkow mam sadzonki.
Testuję czy sobie będzie dobrze radzić w czasie suszy pod jablonka.
Ja sie nie przejmuję domami sąsiadów, co z tego ze kawałek może byc widac? Ladnie masz juz obrobione rabaty , u mnie sporo jeszcze do zrobienia a ja po spotkaniach latam zamiast robic.
Spotkania są bardzo potrzebne na prace ogrodowe znajdziesz czas w tygodniu to się nie martw. Poza tym musisz się trochę oszczędzać i gdzieś ładować swoje akumulatory i nie myślec o nieskończonej pracy. Praca jest zawsze nieskończenie niedokończona i syzyfowa.
Alez ci przyspieszył wątek Zajrzałam na chwilę i chwilę zajęło obejrzenie i poczytanie Dziwię się, że Ci rozplenice ruszyły..... wcześnie U mnie ani jedna nie dygła jeszcze ... a niby powinnam mieć cieplej.
U mnie bardzo dużo pada i teren jest nawodniony może też dlatego. Bo niby są to rośliny na suchy teren. A ja twierdzę że potrzebują dużo wody i słońca.
U mnie budleje tez wymroziło chyba jedna od dolu cos puszcza a róże to 90% ( Nawet ta piękna fioletowa 3/4,minimalnie zakwitnie,widzę, że bardzo aktywna jesteś a ja ciągle nie wyrabiam, już tak bardzo zmęczona jestem, czas pomyśleć o spotkaniu Ula?Pozdrawiam