Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Mala_Mi 09:32, 06 mar 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia, niektóre rh mam żółtawe.. ale to z mojej winy, bo ustawiłam automatyczne podlewanie, a automatyka się rozleciała.. i całe lato biedowały z niedostatku wody Dopiero jak wycięłam byliny to zobaczyłam że linia byłą rozdarta.. ale za to były miały podlewania, bo wszytko leciało do nich

U mnie nie padało, dopiero wczoraj, ale glina ma to do siebie, ze jak złapie wodę to trzyma bardzo długo, zimno jest, bez słońca to i nie paruje..

Program naprawczy, dlatego tylko po uśmiechu było
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 09:34, 06 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
EPODLAS napisał(a)
U mnie Bogdziu też pochmurno, ale nie pada i dosyć ciepło. Uważam że taki wiosenny deszczy by się przydał. Mnie dopadło przeziębienie, więc chyba nie pojadę w sobotę na działkę. A szkoda, bo serce się wyrywa. Pozdrówka.


U mnie w tej chwili +3 stopnie ale było -3 . Brzydko i zimno , też bym chciała zeby deszcz popadał bo trzeba podlac rh a boje sie podlewac żeby sie nie przeziebic. Jak jestes chora to lepiej nie jedz na działke bo potem będą piekne dni a Ty bedziesz chorowac , lepiej sie od razu wyleczyc. Miłego dnia.Bozenko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 09:38, 06 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)
Bogdzia, niektóre rh mam żółtawe.. ale to z mojej winy, bo ustawiłam automatyczne podlewanie, a automatyka się rozleciała.. i całe lato biedowały z niedostatku wody Dopiero jak wycięłam byliny to zobaczyłam że linia byłą rozdarta.. ale za to były miały podlewania, bo wszytko leciało do nich

U mnie nie padało, dopiero wczoraj, ale glina ma to do siebie, ze jak złapie wodę to trzyma bardzo długo, zimno jest, bez słońca to i nie paruje..

Program naprawczy, dlatego tylko po uśmiechu było


Rh nie lubią zalewania jest dla nich równie szkodliwe jak susza. Jak sa zółte to dokop sie do tych nawozów i pryskaj choc bardzo z tym spieszyc sie nie musisz bo ciagle pogoda byle jaka. W tv stale u Ciebie deszcz pokazuja to myślalam ze pada a Ty piszesz ze tylko jeden dzień. Wiem że sie ,, naprawiasz"ale inni Ci sprawy nie ułatwiają , wcale im sie nie dziwie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 09:44, 06 mar 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Acha lilie wczoraj też przyszły.. a teren pod sadzenie nie przygotowany, ale na takie zimno nie pójdę.. mam w nosie taka zimnice .. teraz +4.. u mnie padało wczoraj... przedwczoraj coś mżyło ale też nie cały dzień... na tyle mżyło, że pościągałam lampki i cięłam milin, pół dnia robiłam na zewnątrz i nie zmokłam, ale zmarzłam..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 09:47, 06 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)
Acha lilie wczoraj też przyszły.. a teren pod sadzenie nie przygotowany, ale na takie zimno nie pójdę.. mam w nosie taka zimnice .. teraz +4.. u mnie padało wczoraj... przedwczoraj coś mżyło ale też nie cały dzień... na tyle mżyło, że pościągałam lampki i cięłam milin, pół dnia robiłam na zewnątrz i nie zmokłam, ale zmarzłam..


Czyli zaczęli juz wysyłac. ja za zaliczeniem zamówiłam to pźniej wysyłają ale to mi akurat pasuje. Lilie trochę przetrzymasz i przygotujesz miejsce. Szczerze mówiąc od dawna nie mam pojecia gdzie Ty to wszystko sadzisz choc działkę masz dużą ale tu hektary potrzebne.Trzeba przyznac że jesteś mistrzem upychania i do tego wszystko pięknie sie prezentuje.Jak zimno to lepiej siedz w domu bo łatwo sie rozchorowac a wyleczyc trudno.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Margarete 12:58, 06 mar 2014


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Ale u ciebie więcej wiosny niz u mnie, więcej krokusów....moje wylazły, sa zielone ale ... stoją nie kwitną...nawet przebiśniegi też nie kwitną....obiboki
Zimne noce a w dzien tez sie ochłodziło i to chyba dlatego. Przylaszczka od ciebie odbiła w grudniu między świetami a Sylwestrem i juz miała pąk kwiatowy a teraz ten pąk z całym pedem zrobił sie prazowy - więc chyba podmarzł to go obcięłam. Mam nadzieje że jeszcze jakis inny ped sie pojawi i kwiatek na nim.
Zaległości nie nadrabiam bo nieczasowa jestem....a do tego cos mnie bierze chyba, gardło boli i głowa....żeby tylko sie nie rozłozyc bo plany weekendowe szlag trafi a w przyszłym tygodniu dzieci zjeżdżają więc nie chciałabym małej zarazic....
Buziaki !
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Agacia 17:43, 06 mar 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 1445
Bogdziu, ja też dziękuję za ściągę 'gdzie szukać ściągi'
Zdrówka i Tobie i młodemu życzę! Mam nadzieję, że nowy lek pomoże. Dużą wiedzę i doświadczenie masz, więc widzisz więcej niż Synowa. Co do metod - nie ma co porównywać, bo i inne czasy, inne środowisko, inna żywności, inne uwarunkowania. Kiedyś na przeziębienie wystarczały bańki, kanapki z czosnkiem i sok z cebuli. Dziś to coraz rzadziej działa, czasami trzeba zasunąć chemię i trudno wskazać winnego. Na pocieszenie Ci powiem, choć ogólnie to marne to pocieszenie, że dziś słyszałam w Trójce, że właśnie teraz trwa największe uderzenie wszelkich wirusów. U mnie w szkole niektóre klasy zmniejszyły się o połowę.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
____________________
~ W ogrodniczkach ~
ewa004 17:54, 06 mar 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Bogdziu mam nadzieje że jest lepiej ,pozdrawiam was cieplutko i uważajcie na siebie
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
monteverde 19:18, 06 mar 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Bogdziu z krokusami, przebiśniegami i innymi teraz mam tak samo jak Ty bardzo mało w tym roku, siedzi toto niby ma ochotę kwitnąć a pąków nie otwiera, w porównaniu z tamtym rokiem a tym to duża różnica, a wysyłki się zaczęły dostałam wiadomość, że róże do mnie idą miłego weekendu z wnukami życzę
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Bogdzia 19:26, 06 mar 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Margarete napisał(a)
Ale u ciebie więcej wiosny niz u mnie, więcej krokusów....moje wylazły, sa zielone ale ... stoją nie kwitną...nawet przebiśniegi też nie kwitną....obiboki
Zimne noce a w dzien tez sie ochłodziło i to chyba dlatego. Przylaszczka od ciebie odbiła w grudniu między świetami a Sylwestrem i juz miała pąk kwiatowy a teraz ten pąk z całym pedem zrobił sie prazowy - więc chyba podmarzł to go obcięłam. Mam nadzieje że jeszcze jakis inny ped sie pojawi i kwiatek na nim.
Zaległości nie nadrabiam bo nieczasowa jestem....a do tego cos mnie bierze chyba, gardło boli i głowa....żeby tylko sie nie rozłozyc bo plany weekendowe szlag trafi a w przyszłym tygodniu dzieci zjeżdżają więc nie chciałabym małej zarazic....
Buziaki !


Na razie to licha ta wiosna , krokusiki ledwie zakwitają malymi kwiatami i tylko gdzieniegdzie, nie rosna wysokie. Przylaszczke trzeba było zostawic do momentu gdy pokaże nowe kwiatki , niedobrze jest obcinac liście i kwiaty dokad jest zimno bo one chronią przed zimnem, warto je przetrzymac. Jak juz będa nowe o dosc ciepło to obcina sie stare liscie i brzydkie i nowy krzaczek ślicznie wyglada, wogóle nie warto sie spieszyc z obcinamiem starych częsci roślin.Nie choruj , musisz sie nacieszyc wnusią.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies