Miejsce pod oknami na pewno nie jest dla nich najlepsze , chyba że z północnej strony bo mury sie nagrzewaja i wieczorem i w nocy oddaja ciepło a rh stale jest na nie narazony ale jak piszesz ze cień cały dzień to ten problem moze odpada ale na jego miejsce jest inny bo w cieniu beda słabo kwitły i robale dużo bardziej je bedą atakowac niz w słońcu.Nawozów po przesadzeniu nie dawaj przez cały rok chyba ze bardzo źle wyglądają to tylko dolistnie opryskaj ale do ziemi nic bo spali korzenie. Ziemię najlepiej przygotowac samemu tzn zmieszac kwasny torf z ziemią z ogrodu pół na pół ale torfu minimum 60l trzeba bo one tylko w tym kwaśnym rosna i poza to korzenie nie wyjda wiec jak bedzie tego podłoża mało to wcale nie bedą rosły.Rozejrzyj sie jeszcze po ogrodzie czy musisz pod oknami i w cieniu sadzic , jeśli tak to nie ma rady trzeba spróbowac.

Przecież na zelazku nie pisze ze moga używac tylko kobiety

Identycznie mam z moim M. Przecież on mi koszuli do pracy nie prasował, dlaczego ja mialam jemu? Po 22 latach małżenstwa lepiej koszule prasuje niź ja

Życzenia miłego tygodnia zostawiam

Ja też miłego !

Upss to mam problem

dziękuję za pomoc, będę musiała chyba coś innego tam wymyśleć do tego cienia

ano nie pisze...... mój aby nie prasować .. nie nosi koszul Tylko na wesela.. a tych nie mamy za dużo ...