Blu perl są chyba wyższe...ale mi sie już wszystko miesza....... i jak dla mnie każdy kwat pasuje ....byle był i kwitł.... a ja włąsnie siedziałam i dumałam nad cebulkami. W październiku sa przymrozki, a potem znów sie poprawia pogoda
Żurawki po ciemku tylko ustawiłam.. jutro posadzę.... ale w dzień.....
Dziękuję Bożenko za "ciepłe fluidy", życzę dużo grzybków i już widzę tulipanowe pola u Ciebie.
Tulipanowych pól nie będzie bo sadze tylko na brzegu rabat, nie mam już miejsca na pola a chętnie bym je zrobiła.Mimo to może będzie kolorowo?Pozdrawiam Weroniko.
Blu perl są chyba wyższe...ale mi sie już wszystko miesza....... i jak dla mnie każdy kwat pasuje ....byle był i kwitł.... a ja włąsnie siedziałam i dumałam nad cebulkami. W październiku sa przymrozki, a potem znów sie poprawia pogoda
Żurawki po ciemku tylko ustawiłam.. jutro posadzę.... ale w dzień.....
Obydwa mają jednakową wysokosc tak przynajmniej pisze na opakowaniach.Jedne i drugie to botaniczne gatunki. Z tymi przymrozkami masz racje , po nich pogoda sie poprawi i jeszcze bedzie ładnie. Tak jest co rok.No i co wydumałaś na temat tych cebulek?
Ja w tym roku nie posadziłam żadnych cebulowych.
No wiem, no wiem..
Ale po co jak i tak co rusz latam z łopatą i tylko potem tłukę się po łebie, że kolejną cebulkę załatwiłam..
Ja w tym roku nie posadziłam żadnych cebulowych.
No wiem, no wiem..
Ale po co jak i tak co rusz latam z łopatą i tylko potem tłukę się po łebie, że kolejną cebulkę załatwiłam..
Mnie sie tez zdarza choc staram się sadzic w miejscach gdzie nie kopię potem ale wiadomo że to tylko teoria. Wiele razy mówiłam ze koniec z cebulowymi bo potem nic tam nie można posadzic, że koniec z różami bo kłują , przemarzają i mają milion wad a i tak kupuję bo strasznie jestem spragniona tych kolorowych widoków . Wszystko bym chciała miec , wszystko mi sie podoba, tylko sił do pracy coraz bardziej brak.Pozdrawiam Aniu.