No i widzisz, tym postem przypomniałaś, że jako rasowa kobieta, po kilku latach powinnam w końcu pójść do kosmetyczki!..manicure jest mi obce, fryzjerzy raz na kilka lat, własną pracą dochodzę do wszystkiego, więc polowanie na bogatego nie u mnie, a myślenie dotyczy tylu spraw tylu ludzi, że muszę się wyłączać w nicość...no i jak M. mówi, lubię rządzić jak facet!
przynajmniej nam się wesoło zrobiło po tym linku!

mówisz, że kobiet wtedy nie trzeba; myślę,że właśnie równowaga cech męskich i żeńskich, zarówno u kobiet i u mężczyzn, daje pożądany ład...ucina stereotypy

ta nicośc w moim pojęciu, czyli babskim, to oderwanie się od czynności i myślenia o typowo nam przypisanych, babskich sprawach

a z tym mózgiem, to się uśmiałam!! wesoło, to i zdrowiej

Słoneczny robal - świetne! Bogdziu, bo trzeba sobie jakoś ubarwiać ten świat. Wtedy jest weselej i raźniej.



Słoneczny robal - świetne! Bogdziu, bo trzeba sobie jakoś ubarwiać ten świat. Wtedy jest weselej i raźniej.

Protestuję.. Pszczółka to słoneczny owad


Z resztą się zgadzam......

Bożenko, ale się uśmiałam z tego nieużywanego mózgu M nie będę czytać... tak na wszelki wypadek