A tu szukanie jajek ukrytych w ogrodzie. Dziś ze względu na pogodę nie były ukryte tylko powieszone w widocznych miejscach a trudnością zamiast znalezienia ich było dotarcie do nich w bardzo głębokim śniegu.Chętny do tej zabawy w tym roku był tylko jeden uczestnik.
Matko! Ile u Ciebie śniegu. U nas też biało, ale nie mam nawet 1/3 tego. Zdjęcia dzieciaczków bardzo radosne. Czytam, że już wiosenne ptaszki masz w ogrodzie. A u nas dziś gęsi latały nad głowami, ale leciały tam, gdzie odlatują na jesień a nie na odwrót. O co tu chodzi??? Pozdrawiam.
Bardzo to miłe z Twojej strony dziękuję.
Fajna to zabawa, a mi w głowie otwierające się lilie wodne, no cóż, "dać mu palec, a weźmie całą rękę", ale obiecuję, że pierwsze odsłony będą na ogrodowisku.