Dziewczyny moje kochane, w nagrodę za to, że zaglądacie tutaj, choć wątek w sen zimowy zapadł przedstawiam relację z wypadu weekendowego nad Rozlewisko.
W sobotę było cudnie. Słonecznie, bezwietrznie, ciepło.
Ogród wygląda dobrze. Ciut zryty przez krety
Oczywiście martwi mnie to, że tak wiele roślin już rozpoczęło wegetację.
Ciemierniki:
Rozchodniki:
Carex Silver Screpte w świetnej kondycji (nie widzimy gwiazdnicy):
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Porównanie, jak po tak lekkiej zimie wygląda Carex silver Screpte (po lewej) i trawka Miła Irenka (na wprost).
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Przepraszam, że choć obiecałam wczoraj relację z wypadu, to jej jednak nie pokazałam.
Wystąpiło niespodziewane a nagłe zdarzenie, które mi to wczoraj uniemożliwiło.
Pokażę, jak tylko będzie to możliwe.
Buziaki dla wszystkich
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Witam
Zajrzałam do Ciebie, skacząc z wątku na wątek i zostałam, bo spodobała mi się nazwa Twojego wątku.
Zaczęłam czytać, historia mnie urzekła a zdjęcia zauroczyły, są po prostu cudowne.
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Tess, Granne to parafia urodzenia mojej babki(są tam grobu moich pradziadków). Wychowywała się tam nieopodal (w m. Osnówka). Kiedyś zrobiłam taką samą trasę jak Ty, zaglądając do każdej wioski i każdego zagajnika niemal.
Bug to dla mnie mityczna rzeka.
Piękna, cicha, spokojna okolica. Aż mi się zatęskniło za kontynentalnym latem.
Och, Pszczółko, to ja przejeżdzałam z pewnością przez m. Osnówka. Bo pamiętam m. Arbasy, ze względu na cudne kapliczki. A Osnówka jest przed Arbasami. Przyznam jednak, że nie zapamiętałam jej.
Granne zapamiętałam, piękna miejscowość. Dużo inwestycji ze środków UE.
Zgodzić się muszę z Tobą, że to piękne strony. Jestem nimi prawdziwie zauroczona.
Niektóre z miejscowości tak niespotykanie spokojne i zapomniane przez turystów i innych obcostronnych, że dwoje rowerzystów w średnim wieku wzbudzało sporą sensację
Planujemy jeszcze kiedyś powtórzyć tę wyprawę, bo przecież tyle dróg i dróżek pozostało niezprzebytych i wiele cichych miejscowości niewidzianych.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.