Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warmińskie dylematy

Pokaż wątki Pokaż posty

Warmińskie dylematy

Welka 08:21, 04 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam!
Walczcie dziś!
Jak wjeżdża się do Dywit od strony Olsztyna jest po prawej stronie taka szkółka - byłaś tam kiedyś? Warto? Często jeździmy tamtędy do dziadków M, ale nigdy nie zajechaliśmy i nie wiem czy mam żałować?
Pozdrawiam
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Megi 13:59, 04 sie 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Ewelinka231281 napisał(a)
Witam!
Walczcie dziś!
Jak wjeżdża się do Dywit od strony Olsztyna jest po prawej stronie taka szkółka - byłaś tam kiedyś? Warto? Często jeździmy tamtędy do dziadków M, ale nigdy nie zajechaliśmy i nie wiem czy mam żałować?
Pozdrawiam


Nie warto nic nie straciłaś, ja tam byłam kilka razy, bieda z nędzą niestety

Natomiast w Sętalu - na nowym odcinku drogi Dywity -Dobre Miasto, po lewej duży zjazd na Spręcowo, po prawej na Sętal właśnie, jest szkółka JanSad, słyszałam kilka pozytywnych opinii, ale sama już nie byłam.

Jeśli ktoś z Olsztyna szuka ładnych, zdrowych, zadbanych, jednorocznych balkonowych i warzyw polecam serdecznie ludzi z Różnowa, niedaleko ode mnie
Rewelacyjnej jakości materiał roślinny, naprawdę zadbany, duży wybór, nawożony, dobra ziemia, hodują obok domu od wielu lat. Posiadają różne odmiany/kolory. Można się targować, choć z reguły przy większych zakupach sami zawsze obcinają na korzyść klienta, a rośliny od nich kwitną przecudnie. Z ręką na sercu mogę polecić, ja kupuję od 3 lat i w ogóle nawet nie patrzę już, co mają w supermarketach albo na rynku.

Jesienią zaś mają duży wybór chryzantem, które goszczą u mnie przed domem w ogromnych misach i wcale nie kojarzą mi się "cmentarnie" - zwłaszcza drobnokwiatowe w kompozycji z dyniami
____________________
Welka 18:48, 04 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam, co wywalczyliście z korą?
Kiedyś widziałam właśnie jakąś reklamę na tę szkółkę, ale też nie zajechałam. Za tydzień coś M mówił, ze chce jechac do dziadków, więc może zajedziemy, zobaczę czy w niedzielę mają otwarte.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Megi 20:09, 04 sie 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Ewelino, mąż pojechał pod adres, który znalazłam. Okazało się, że tam nic i nikogo nie ma. Nauczka na przyszłość, nie załatwiać telefonicznie.

Ale korę już zagospodarowaliśmy, cały dzień nam zeszło na jej przebraniu, ale przynajmniej coś z tego będzie. W poniedziałek zakupimy grubszą korę do obsypania i mieloną na rabaty, jakoś to będzie
____________________
Welka 21:43, 04 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Dobrze, ze coś sie z ta udało zrobić, bo 55 worków pewnie trochę kosztowało i szkoda byłoby tej kasy.
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
kubi2000 21:46, 04 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
za taka korę to ja bym chyba dziada za ja..a powiesiła.
Dobrze, że w ogóle dało się ją przebrać.
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Megi 16:57, 05 sie 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Prawie nocną porą siedzieliśmy jeszcze wczoraj w ogrodzie, komary nam odpuściły, może za zimno dla nich było, a my w bluzach i pod kocykami przy wielkim dzbanku dobrej herbaty i świeczkach. Fajnie tak pogadać z mężem nie tylko o codziennym życiu

No i koniecznie muszę pochwalić moją 9-latkę, która obudziła nas dzisiaj i zaprosiła na śniadanie (!!!) Moje dziecko zrobiło kanapeczki dla wszystkich, rozstawiło sztućce, talerze i na gotowe zaprosiło rodziców. Taka z niej dumna byłam, że oczywiście oczy mi zmokły. Dorobiliśmy tylko herbatę i zjedliśmy z apetytem. A na deser odwdzięczyłam się bitą śmietaną z borówkami, które mój mąż ostatnio hurtowo kupuje w Makro z uwagi na rewelacyjną cenę W końcu sezon, trzeba korzystać.
____________________
beta 18:07, 05 sie 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Megi napisał(a)
Prawie nocną porą siedzieliśmy jeszcze wczoraj w ogrodzie, komary nam odpuściły, może za zimno dla nich było, a my w bluzach i pod kocykami przy wielkim dzbanku dobrej herbaty i świeczkach. Fajnie tak pogadać z mężem nie tylko o codziennym życiu

No i koniecznie muszę pochwalić moją 9-latkę, która obudziła nas dzisiaj i zaprosiła na śniadanie (!!!) Moje dziecko zrobiło kanapeczki dla wszystkich, rozstawiło sztućce, talerze i na gotowe zaprosiło rodziców. Taka z niej dumna byłam, że oczywiście oczy mi zmokły. Dorobiliśmy tylko herbatę i zjedliśmy z apetytem. A na deser odwdzięczyłam się bitą śmietaną z borówkami, które mój mąż ostatnio hurtowo kupuje w Makro z uwagi na rewelacyjną cenę W końcu sezon, trzeba korzystać.


jak miło

uświadomiłam sobie właśnie jak ja długo z Małżem na tarasie wiczorkiem nie siedziałam, ostatni raz to chyba rok temu, koniecznie trzeba nadrobić


a córki gratuluję, macie z mężem powód do dumy,
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Megi 18:14, 05 sie 2012


Dołączył: 14 lip 2012
Posty: 900
Nadrabiaj, bo fajnie posiedzieć, powspominać albo wręcz pomilczeć z człowiekiem, z którym tworzy się cały wasz świat

Idę do ogrodu, wreszcie się schłodziło, już tylko 27 stopni
____________________
kubi2000 22:22, 05 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
Megi napisał(a)
Prawie nocną porą siedzieliśmy jeszcze wczoraj w ogrodzie, komary nam odpuściły, może za zimno dla nich było, a my w bluzach i pod kocykami przy wielkim dzbanku dobrej herbaty i świeczkach. Fajnie tak pogadać z mężem nie tylko o codziennym życiu

No i koniecznie muszę pochwalić moją 9-latkę, która obudziła nas dzisiaj i zaprosiła na śniadanie (!!!) Moje dziecko zrobiło kanapeczki dla wszystkich, rozstawiło sztućce, talerze i na gotowe zaprosiło rodziców. Taka z niej dumna byłam, że oczywiście oczy mi zmokły. Dorobiliśmy tylko herbatę i zjedliśmy z apetytem. A na deser odwdzięczyłam się bitą śmietaną z borówkami, które mój mąż ostatnio hurtowo kupuje w Makro z uwagi na rewelacyjną cenę W końcu sezon, trzeba korzystać.


Tak to prawda fajnie tak z mężem pogadać "o niczym".
A córka...hmmm...też chciałam mieć córkę, a mam 2 synów.
Ale może kiedyś i jeden z nich wpadnie na taki pomysł, jak Twoja córcia (ale marzenia co? heheheh)
____________________
kubi2000 - Misz masz, czyli kubusiowy galimatias ogrodowy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies