Reniu pozdrawiam serdecznie,z wielką przyjemnością pooglądalam Twoje zdjęcia z wycieczki i z Twojego ogrodka,a hosty bajeczne.
Pozdrawiam serdecznie

ale wspaniałe hosty, bardzo lubię te rośliny, ale nie mam tak dużo odmian, Twoja kolekcja wyjątkowo elegancka. No i prezent od serca i nieźle się sprawdza w przycinaniu. Uważaj tylko na place, ja sobie niemal kciuka nie skróciłam ; )

Sprawdź od razu, czy można dokupić wymienne noże... bo nożyce chodzą ,ale ostrza szlag trafia szybko .. I nie każde dają się ostrzyć.... Ale prezent jest jak najbardziej potrzebny każdej ogrodnicze.. ja bez takich nożyc bym się zarżnęła z przycinaniem w moim ogrodzie Nawet wrzosy i wrzośce tym jadę.... i bonzaja dla ubogich.... i trawę przy kantach i na pograniczy kamieni i trawnika..
A mi synuś zapomniał o moim święcie .... Ale to rodzinne..... ja też zapominam o wszystkich uroczystościach rodzinnych

Aniu,musztarda po obiedzie,jak już kupione to teraz nawet żeby się nie wymieniały to zostanie tak
Marta,ja mam tylko hosty okazałe
Weroniko,juz sprawdziłam,super ie przycina,póki co
Szparagi też dzisiaj pitrasiłam,nawet dobre Muszę jeszcze te białe wypróbować w sezonie
.

W kroplach deszczu

Ostrózki dzwigają główki


Miskant huśta kropelki


Perukowiec

Ostatni kwitnący czosnek

Tulipanki ustapiły miejsca lewkoniom

Zakwitła moja pierwsza rózyczka Vanilla.
Deszcz ją sponiewierał,ale.......

Te dzwonki rosną sobie u mnie w drugiej czesci działki,a ja mądra kupiłam sobie dzwonek skupiony,bo takiego nie miałam

Reniu, prezent super- ja sobie taki zażyczyłam na imieniny, ale do tego czasu zostało jeszcze kilka miesięcy istnieje więc możliwość, że zapomną co mieli mi kupić

Ogród w deszczu piękny. Moje róże jeszcze nie kwitną.

Hej...
prezent jak najbardziej na czasie , hosty wymiatają...
U mnie też róże nie kwitną...jedna juz się przymierza...a na dodatek coś inną różę zżera....życie....