Ale wakacyjnie na Roztoczu, bardzo lubię relacje i widoki z różnych miejsc, pozdrowienia : )
A co tam sadzisz od Ani, jakie rarytasy?

Od Ani przytachałam kocimiętkę,trawki,jeżóweczki ,orliki i jeszcze inne sadzoneczki,których nazw nie pamiętam.Aaaa i jeszcze wspaniałe lilie !
Nie wiem czym się odwdzięczę,bo Ania chyba wszystko ma.
Do pielenia się zgłoszę

Ale fajnie

A ta twoja córa to chyba siostra bardziej

Moje hosty.

I jedna z róż wanilla ma już pączek

piwonia biało-różowa już też się zbiera do startu

Dzięki Beata za komplement

Rench napisał(a)

Moje hosty.

Ale masz wypasione hosty
Jak ci się skarby od Anki rozrosną to wpadnę na szaber.

Ok, nie ma sprawy

Reniu fajnie, że wypoczęłaś i poszalałaś u Ani w ogrodzie Buziam serdecznie

Raczej dziewczyny zmarzły... niż poszalały........ a Renata z kordyliną przybyła, z ciachami własnego wypieku..... na drugi raz zabraniam takich ekscesów, bo nie mam czasu na przyjmowanie gości.. co najwyżej przyjaciele mogą wpadać kiedy chcą.. niezobowiązująco ...

Hogata.... przyjedz to też poszabrujemy coś Byliny maja to do siebie, że sie rozrastają.... może nie wszystkie, ale dużo rośnie ...

I zgadzam się... obydwie jak siostry.... I dwie laseczki.....

Aniu, ciasto było z "Auchan city" - jak przyjadę następnym razem to sie przygotuję i swojskim Cie podtuczę.
Dzisiaj mój M dopiero dojrzał tę piękna trawkę dużą ,którą mi dałaś i myślał,że to po deszczu tak wybujała nagle Oczywiście bonzaj dla ubogich od razu nabrał wyglądu z tą trawką.
Jak tylko przestanie lać pokażę.
Oferta pielenia oczywiście całkiem poważna,jak tylko zgłosisz zapotrzebowanie to w wolny dzien jestem