Wcale nie tak skromnie ... a magnolia w Łańcucie po prostu wymiata

właśnie czytam na onecie, ze nad podkarpaciem przeszło gradobicie? jak sytuacja u Ciebie?

Piekna magnolia, jak ja była to jeszcze nie kwitła...

Jak u ciebie? Było gradobiecie?
Moje tulipanki poległy....

Już opowiadam o burzy.
Z Łanuta wypędziła mnie po południu, kiedy dojeżdżaliśmy do Jarosławia już lało u nas też
straszna ulewa

grad najpierw drobny wielki,a później jak z wiadra sypany ,obijał mi auto

U mnie w domu, 1,5 km od centrum miasta nie było gradobicia.ale tyle kuleczek przywiexliśmy za maska samochodu.

witaj Reniu

u mnie też przeszły burze i gradobicie, strasznych szkód nie ma na szczęście !!!

pozdrawiam Cię cieplutko mimo ochłodzenia

Cd foty z Łańcuta,net mi strasznie muli,nerwicy już dostaję i dlatego tak wszystko nie pokolei

Buk czerwony zachwycajacy,ale fota nie oddaje tego

ale ulewa i grad! dobrze, że nie było wielkich szkód! nie to co u Motylka!

Głupi ma zawsze szczęście
Nawet surfinie które kupiłam na balkon, pod balkonem były schowane, ulewa ich nie zniszczyła.
A tak czekałam na deszcz od 3 dni,a jak się wybrałam na wycieczkę i potrzebna była pogoda,to nie dość że mnie zlało,przemoczyło do suchej nitki zanim dotarłam do autka,to na dodatek pełne portki strachu,bo panicznie boję się burz

foty nie chcą się wgrywac,chyba jest cos skiepszczone na ogrodowiskowej stronie

cd Łńcut
róże przygotowane do startu
[img [img

Posążek skryty w pąkach różanecznika

Inny zaczyna już witnąć

Za miesiąc będzie tam przepięknie, napewno .