Witam,
mam problem z tujami, które od jakiegoś czasu płowieją i tracą kolor. Same gałązki na początku były sprężyste i giętkie, natomiast teraz jakby lekko usychały dodatkowo przesiadują na nim pająki (prawdopodobnie przędziorki) jednak nie jestem pewien. Pokazywałem zdjęcia w sklepie ogrodniczym, gdzie sprzedano mi siarczan magnezu na poprawę koloru oraz środek na przędziorki chmielowce i owocowe (nie pamiętam dokładnie) oraz ich kokony al niestety to nic nie dało. Wykonałem pełne 4 kuracje po 9 litrów z maksymalną dozwoloną dawką z opakowania mieszając to dodatkowo z mydłem himal. W między czasie deszcz nie padał zbyt często, mimo to po tygodniu pająki pojawiały się ponownie. Dodatkowo pojedyncze gałązki zaczęły usychać (być może to kot, których po wiosce kręci się sporo). Drzewka sadzone w zeszłym roku około maja. Podlewane w zeszłym sezonie codziennie po około 1h wężem kroplującym, gdzie każdy kroplownik podawał około 2litrów wody na godzinę. W tym roku podlewanie włączone co 2-3 dni po około 1,5-2h. Pod tujami kamyczki i czarna folia. Część zdjęć jest niewyraźna gdyż drzewka były przypadkowo sfotografowane. Zdjęcia drzewek wykonane między 07 maja, a 27 sierpnia.
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji problemu,
pozdrawiam.