Witam Was
Zwracam się z zapytaniem o stan moich dwóch środkowych tuji- otóż dbam o nie jak mogę, ale zauważyłem, że są podsikiwane przez kotkę sąsiada - bardzo było czuć, gdy podchodziłem do nich bliżej.Drzewka stały się takie jakby wysuszone, liście krusza się w rękach. Psikane były Substralem Dlugodziałajacym na zamieranie pędów i mimo interwencji w ciągu trzech tygodni tak wyglądają. Dodałam, iż zrobiłem im tydzień temu oprysk na zółknięcie igieł,gdyż myślałem o braku magnezu/ żelaza. Nie wiem, czy użyć jeszcze czegoś na korzenie,może grzyb.
Tuja są jakby zasuszona. Co sądzicie?

Mocz to duzo azotu. Nawozy pogłębiły tylko problem. W takich sytuacjach najrozsądniejsze jest obfite zlanie wodą dla zmycia i rozpuszczenia.
Ważne by w miarę na bieżąco to robić.

Obawiam się, że przeleję te iglaki, ile lać wieczorem??? JEST szansa na ratunek?

To nie chodzi o podlewanie tylko rozcieńczenie moczu.

Hej.
Biorę się właśnie za przesadzanie tuj Danica, zaglądam, a tam takie szare kropki. Pleśń? Grzyb jakiś? Przesadzać? Pryskać? Co zrobić?

Najwazniejsze to oczyścić z zalegającego suchego.
Da to przewiew, wentylację i wpuści światło.
To powinno wystarczyć.
Zdziwisz się ile suchego wyciągniesz ze środka.
Trzeba to robić dwa razy do roku - na wiosnę i na jesieni

Toszka napisał(a)

Najwazniejsze to oczyścić z zalegającego suchego.
Da to przewiew, wentylację i wpuści światło.
To powinno wystarczyć.
Zdziwisz się ile suchego wyciągniesz ze środka.
Trzeba to robić dwa razy do roku - na wiosnę i na jesieni

Dzięki Toszka już działam i jutro ja przesadze

Witam, zrobiłem w swoim ogrodzie mała przeróbkę pod tujami żeby mi już korzenie nie gniły.

Jest zrobiony drenaż, ziemia wymieniona. Poniżej daje fotki z operacji Tuja

Nawiasem mówiąc spust rynny sąsiada jest niezgodny z przepisami. Woda z rynien nie może być odprowadzana na sąsiednią działkę.

I druga uwaga - z tego co widzę to twoja macierzysta gleba jest gliniasta. Czy dobrze widzę?
Jesli tak, to wykopanie tylko dołków (małych) spowoduje efekt doniczki, czyli woda będzie stać w tych dołkach.
Najlepiej jest przekopać dla rozluźnienia całą rabatę. Pod tuje ważny jest duży dodatek do ziemi kory (działa p/fytoftorozie) i mączki granitowej...od biedy bazaltowej

W taczce to chyba torf... Tak? Bo jeśli tak, to nie jest to dobre podłoże do stosowania w ogrodzie

Już odpowiadam na pytanie:

1. Dom sąsiada był budowany dawno i tak się dogadali dziadkowie, wiem, że jego rynna jest nie zgodna z prawem stąd mam problem z wodą pod tujami.
Niby jest tak taki rowek który odprowadza wodę deszczową dalej ale jak jest ulewa to aż to wszystko tam przelewa. A sąsiad to kawał .....

2. Ziemia została przekopana po całości aż do głębokości 0,5 metra nie mam zdjęcia z tego przekopu, jest wymieszana z korą sosnową 0-80 granulacja.
Co do ziemi to nie jest to ziemia gliniasta tylko czarna ziemia tak z pół metra a później taka ruda się robi, jest to ziemia wymieszana.


3. W taczce jest ziemia do iglaków, pomieszana z ziemią zwykła. Do dołka dawałem tak pół/pół. Na całej długości żywopłotu mam zwykła ziemie, nie dawałem nic wcześniej do dołków jak sadziłem tuje. Drzewka ładnie rosną nie chorują tylko w tym miejscu. Dlatego musiałem zadziałać bo inaczej żadna roślina mi tam nie będzie rosła.

4. Rura drenarska połączona jest z rurą fi 100 umieszczoną 3 metry dalej od tuji. Robi jako taki zbiornik.