Wybaczam mu...... stary jest i zgryźliwy, zachowujemy sie jaby ich nie było jedynie uśmiechamy się pobłażliwie jak włącza te nagrania, a to pewnie bardziej go wkurza jakbyśmy robili afery
Tylko mnie boli to , że wszystkie psiny we wsi zczekają i to po nocach całych, a ja moje ciągle musztruję ale obiecałam sobie ,że to już koniec im bardziej uciszam psy (choć prawie nie szczekają, bo sąsiadka dwa domy dalej pytała czy psy na wakacjach bo nie widzi i nie słyszy i jej wilczór nie z kim poszczekać od czasu do czasu) to oni są bardziej natrętni, ostatnio podniesionym głosem w ogrodzie powiedziałam do M "zakręć wodę" , bo podlewałam, a tu zaraz głośniki w otwarte okno i dawaj nagrania..... i co z takimi "gramotami" zrobić?
Pozdrawiam Jwonko!
przed - rosły na brzegach hosty ale w połowie lata były już brzydkie i popalone
teraz są kulki danici i stipy pony tails trochę to wygląda żadko posadzone ale wiem, że urośnie szybko , a w środku jest jeszcze szałwia, która wiosną będzie dość duża
nie patrzymy na trawę w sobotę będzie koszenie i na krzywe paliki przy irdze piennej- już poprawione
pod oknem kuchennym powstała rabatka z roślin wysadzonych z donic czyli trzy małe kulki buksików z bluszczem, który rośnie jak szalony chyba go powycinam, bo buksiki prawie schowane, evergold i nowy nabytek tuja na pniu i ML (podzieliłam jedną sztukę na cztery, to chyba dobry czas?)
boję ale w szkółce powiedziano mi, że sobie radzi doskonale nie mam doświadczenia z trawami, więc uwierzyłam - zobaczymy, Ty masz inne doświadczenie to proszę doradź co robić?