Hogata
21:24, 21 lis 2012
Dołączył: 03 sie 2012
Posty: 1988
Mi to nawet się sprzątać nie chce, bo co dopiero jako tako ogarnę w domu, to za chwilę jak by tajfun przeszedł. A światełka to zawsze jak trzeba już zawieszać (czyli w wieczór przed wigilią) to się okazuje że coś nie działa. A w tym roku to się nawet zastanawiamy czy choinki na balkonie nie postawić, chyba najbezpieczniej będzie. Bo inaczej to cały czas ktoś by musiał przy choince na straży stać.