Bogdzia
21:26, 10 wrz 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ja nie mam zamiaru Cię krytykowac , ale poniewaz mam sporo rh to napisałam o tym co wiem z doświadczenia , co sama sprawdziłam. Wyłamywania kwiatostanów i ucinania przeszkadzajacych pędów nie mozna nazwac cięciem rododendronów bo to określenie mówi o takim cięciu jak np cięcie bukszpanów a to jest całkiem coś innego.Z mojego doświadczenia wynika również ze jeśli rh sa bardzo gęste to częśc gałęzi po prostu im uchnie bo nie dochodzi do nich słońce a jeśli nie dochodzi to one niestety usychają dużo szybciej niz u innych roślin, więc dla mnie zageszcanie rh przez cięcie nie ma sensu.Nie bierz tego co pisze jako krytykę tego co Ty piszesz , tu piszemy i radzimy kazdy jak najlepiej potrafi, dobrze jesli przedyskutujemy wszystko to ktoś kto potrzebuje rady nie popełni m,oże błędów. Więc nie bierz tego co pisze jako krytyki Twoich rad , ja po prostu piszę swoje rady.Pozdrawim Kasie i Ciebie.