Danuś... ja to rozumiem i nie mam pretensji, że jest awaria.... awaria ogłoszona, czekamy grzecznie, nawet jak ktoś sie wyrwie to nieświadomie ... .
Ronin też musi odpocząć... tylko ..... ale nie wracajmy do tego..wróćmy do bukszpanów. mam nadzieje, że głupot dziewczynom nie pisze, że teraz jeszcze można posadzić i można przyciąć... Ale przycięty przez Ciebie żywopłot bukszpanowy 4 razy szerszy..... aż sie wierzyć nie chce, ale tak jest..

FB też nie lubię, ale.. synuś założył konto.... bo jak Cię tam nie ma, to nie istniejesz .. wiec raz na tydzień tam zaglądam... poczytam Ogrodowisko, sprawdzę co u rodzinki za granicą, u znajomych daleko... czasem coś wstawię...... bo jak żyję, to musi coś być No i nowoczesną kobietą staram sie być

Ale Ogrodowisko.. i to forum.... i tak jest najlepsze Nawet jak będę staroświecka... a co mi tam

Danuś - jest wszytko OK.... w nerwach poniesie każdego..a to tylko słowo pisane i zawsze można zinterpretować inaczej... tak myślę... ani Ty ani ja... jakoś takoś wyszło

Marzena2007 napisał(a)

To cud że to forum istnieje!!! Przy takiej szarańczy ogrodowiskowej jak my, która codziennie musi setki, tysiące zdjęć wklejać
Infrmuję, źe ja na FB nie będę nigdy aktywna. Zerknę co się dzieje ale sorry ale ja się obnażam tylko przed zarażonymi wirusem ogrodowym

Będziem Cię leczyć.... mieszanka gnojówki z pokrzywy, czosnku i mydła potasowego... na choroby zielonego to pomaga

Anulek buziaki zdjęcia super hi hi hi

a ja ani z facem ani z bookiem nie umiem się dogadać Z Bukiem to co innego... jak z nim stanę face to face to mamy facebuka. I w tym zakresie się odnajduję. Wszelkim innym zbukom mówię NIE.
To jedyne forum, do którego zaglądam, czasem coś skrobnę, goopiego lub trochę goopiego, pośmieję się z Izy i Konstancji i przybiegnę do encyklopedii Anny Ostrojęzycznej.. Zachwycę się trafkami i geometrią Madżenki i Malkul Która Nie Chce Być Kokoszką.. To moja codzienna lektura, "gazetka sobotnia codzienna' jakby powiedział Kyler..
Gifuję też. Się nauczyłam i jestem z tego dumna! Motylek gifowany mnie zachwycił, ale "to za wysokie progi' na moje knowhow.. w zasadzie bardziej How niż Know .. ciągle jeszcze

ja Cię lubię taką jaką jesteś. Chcę nieogrodowiskowo, chcę wróbelka Elemelka!
I "nie gadamy! Nurkujemy!"

asc napisał(a)

Będziem Cię leczyć.... mieszanka gnojówki z pokrzywy, czosnku i mydła potasowego... na choroby zielonego to pomaga

chyba już dziś czytałam ten przepis ...

Wróciło wszystko do normy...ło matko...jak dobrze...

Czekam na zdjęcia, moje też się wyrywają...kawałek ławki zrobionej przez eMusia do pokazania mam

No proszę ile nas tu nie facebookowych. Ja konto założyła ze 2 tyg. temu, bo musiałam kogoś znaleźć, ale jest zupełnie martwe. Nie zamierzam tam bywać.

Oj jak fajnie poczytać że nie tylko ja "nie istnieję" Nawet próbowałam kiedyś "zaistnieć" - nie z potrzeby serca ale wiecie... to było trendy no i kuka wodna, nie umiałam nawet konta założyć, nie kciało mnie czy cuś... Strzeliłam focha i dałam spokój. Mnie tego nie brakuje... Zdecydowanie wolę tutaj
Pozdrówka wszystkich "nieistniejących" - istniejących oczywiście też. Anek a Ciebie najbardziej

Ja też z tych "nieistniejących" na FB i wcale nie zamierzam tam iść
Pozdrawiam

No to lepiej sie poczułam.. że nie tylko ja mam z FB problemy... jakoś mi ten portal nie leży..... za dużo sieczki, jakiś reklam, zaproszeń do czegoś do czego nikt nie zapraszał a jest....
Mózgi sie ostudziły po wczorajszym chwilowym ochłodzeniu klimatu..... grandzimy dalej na Forum u Danusi
Kfiotki na upale przekwitają.... wczoraj pokropiło, jak ksiądz na mszy.... nawet nie podlało... a zmoczyło...dzień ogrodowo stracony.
A z fotkami pasuje poczekać na znak na wątku, czy awaria usunięta to raz... i chyba nie należy wrzucać od razu i za dużo...... wiec Ci co jakoś radzą z fejsikeim..tam zamieściłam wczorajszych cześć kwiatków
Termometr w cieniu pokazuje +33...