widoki z okna niesamowite !!!!!!!!!!!!

A ja z praktycznej strony. Aniu co masz w szklarni położone na przejściu? Jakaś krata?

WilczaGora napisał(a)

widoczki piękne że hohoho
czymam piąsteczki zaciśnięte, żeby się oczku nie ulało....

M mówi, że z pompą nie pójdzie, mogę sobie worki z piaskiem nasypać, siąść na ławce na podwyższeniu i pilnować wałów.... ot.... bez komentarza...... oczywiście tak sobie kpi ...w żartach... bo on specjalista od takiego humoru

A to już nie z okna tylko w strugach deszczu.....


I zbliżenia.. jak sie nie uspokoi to będą archiwalne fotki..
azalia japońska Kermesina Rose


azalia japońska Rosinetta


azalia Geish Orange



I moja jedna z najpiękniejszych azalii japońskich kupiona jako odmina red

Mala_Mi napisał(a)

s

nawet podczas ulewy twoja kałuża z otoczeniem zachwyca u mnie tak leje, że jak wkrótce nie przestanie to do ciebie na dmuchanym materacu dopłynę szybciej niż eMuśka uproszę o podwózkę autem
tych obślizłych gadów już mam masakrycznie pełno, pora na witaminki dla nich
podziwiam za śliczne deszczowe fotki, ja zaraz idę po córkę do szkoły do wrócimy jak zmokłe kurczaki

Widok z sypialny masz przefajny... Nawet spać nie musisz tylko patrzeć, patrzeć, patrzeć Buziaki Aniu

Też zachwycam się oczkiem
U mnie nie pada od trzech dni, dziś też nie.
Aniu kupiłam Mospilan 20g ale nie wiem w jakich proporcjach go wymieszać by pryskać róże. Jest napisane na drzewa owocowe, ziemniaki i takie tam a o różach nic. Poradzisz mi?

agata19762 napisał(a)

Paprocie od Pana Bylinowego Polecam... foto nie oddaje ich urody.. a ja je jeszcze tak beznadziejnie posadziłam.

Bez niebieskiego papu u nas by nic nie było.... u nas zagłębie ślimakowe.. chyba, zę sie ma mały ogród i za płotem sąsiedzi pilnują paskudztwa... u mnie dwa długie boki to w zasadzie łąki, droga, nieużytki.. czyli raj dla ślizgaczy ....

Ogród masz duży i sporo do zagospodarowania to możesz szaleć na zakupy.. ja już nie mam miejsca..buuu, a może to dobrze

Czas szybko leci.. parząc na wnuki.... bo dzieci to jakos tak na początku wolno rosły...

I niech przestanie padać, bo mnie szlag trafi...

Ale zimą nowe chryzantemy kupiłam... teraz malutkie, ale trzeba im wygospodarować sporo miejsca.... i zong..... nie mam pomysłu gdzie to wcisnę Nie ma m szans najmniejszych.... nawet na jedną sadzonkę, a tu jest kilka...

Ania wyczytałam u Eli, że łubin Ci wyginął, mój ma dwa lata, i ma liczne potomstwo ....
kcesz trochę tych dzieci...???

zrobimy wymianę dzieciaczków....co Ty na to ???

ale cudne te azalie, cóż za kolor nowy rodek to?
Mój M też ma taki swoisty humor, czasami doprowadza mnie tym do szału, a już szczególnie gdy żarty tego typu robi sobie przy kimś nieznajomym

Tusiala napisał(a)

Też zachwycam się oczkiem
U mnie nie pada od trzech dni, dziś też nie.
Aniu kupiłam Mospilan 20g ale nie wiem w jakich proporcjach go wymieszać by pryskać róże. Jest napisane na drzewa owocowe, ziemniaki i takie tam a o różach nic. Poradzisz mi?

0,2g na 1 litr wody, czyli Twoje opakowanie jest na 100l wody. Ja mam wagę i ważę na 10 litrów (na tę ilość 2 g). Możesz podzielić proporcjonalnie, jak nie masz takiej dokładnej wagi. wysyp na coś i podziel objętościowo...