Sorki, że nie każdemu odpowiadam, ale nie wyrabiam czasowo .. zresztą tak jak i Wy.
Renia - dobrze, że Aleksandra Cię nie dogoniła .. bo pizgała jak w kieleckim.. martwiłam się jak dojedziesz do domu. Miałaś najdalej.
Haniu - to nasza Matylda wcieliła się w takiego Mikołaja .... jak ubiorę choinkę to zaprezentuję resztę członków rodziny.. ale portret mam tylko ja
Kacha 123 - ogród u mnie płaski,nie to co u Ciebie, ale za to mój wątek jest zawsze pod górkę dla odwiedzających.. pędzi jak szalony sam z siebie. By już nie napędzać to staram się odpowiadać grupowo. A tak wogle to witaj u mnie
Luki - z wiankowaniem jak z ogrodem, można nie mieć talentu ale wystarczy mieć trochę chęci.. i lepiej - gorzej ale coś tam wyjdzie.. Za to żurawki mi w tym roku padają.... i to nie od opuchlaków, tylko chyba jakiś grzyb je dopadł.. grrrr. Wiosną będzie dzielenie, odmładzanie i ratowanie .. o ile do wiosny coś przeżyje. Jak się nie pozbierają to mam dużo miejsca na coś innego. Łukasz a co sądzisz o odmładzaniu żurawek za pomocą radykalnego przycięcia, nisko nad ziemią????
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.