Marzenko.. było ładnie Jeszcze...... nawet jakieś fotki z rana wstawiłam.. a teraz snują się mgły... o których całą Polska mówi... przywiało mgłę, przywieje i brrrrrr a ja dokupiłam dziś 150 krokusów ... tyle na przecenie mieli.. a tulipków jak kupowałam już nie było...... wiec innych nie brałam dość pstrokacizny, którą lubię, ale nieogrodowiskowo....
Ale czerwony klonik palmowy.. ma mój ulubiony kolor..

Ania zaniemówiłam...ten klonik rewelacyjny !

Kindzia napisał(a)

Piękne jesienne kolory u Ciebie. U nas dopiero się zaczyna. Ciepło jeszcze, ale róże już czują zimę, czerwienieją im pędy.

Ale piękne jeszcze u Ciebie róże... moje też jeszcze korzystają z ostatniego ciepłego słoneczka..
Marzenka zapytała o pogodę a ja zapomniałam , że mam dzisiejsze fotki..wiec znów pokatuję Was..
A wiec ostatnie róże....
Płożące/niskie... ukryte były całe lato za krzaczorami.. wywaliłam krzaczory i niech maja chociaż trochę słoneczka..


To kwitną do mrozów.. wiec standard..


I tegoroczne Bonica... jestem nimi zachwycona..


I poranna rosa.....

marzena napisał(a)

Ania zaniemówiłam...ten klonik rewelacyjny !

Marzenko.. to ten przy wejściu.. i i jeszcze jedne kwitnące róże... a i miniaturki o nieminiaturowej wysokości też kwitną... ale do nich z paratem nie doszłam, bo bateryjka zrobiła wyłączenie..

Ach, jak pięknie kwitną!!!!!!!!!!!

I opuncja pomarszczona przygotowuje się do zimy..


Bez cebulowych kwitnących i bez jednorocznych aksamitek.. pusta rabata i smutna

Ania, oprócz oczywiscie pasji ogrodowej musisz miec tzw 'dobrą rękę' do roslin !

Kindzia napisał(a)

Ach, jak pięknie kwitną!!!!!!!!!!!

Kasiu... wiem, że jesteś fanką róż.. a ja dopiero zaczynam z nimi przygodę... miałam kilka.... ale tak traktowane po macoszemu....

a na koniec pokażę nową dziurę w rabacie... teraz chłopak upodobał sobie ten koniec rabaty.... border okropny.. nie stanowi żadnej przeszkody.... w przyszłym roku go wyrzucę.... ale co zrobić z dziurami..ta małą.. z drugiej strony ma głębokość 0,5m i jest na 1/3 rabaty...... bukszpany sterczą jak wyspy.... co zasypię to wykopie... mam ochotę zlikwidować tę rabatę... tylko będzie pusto.... sama już nie mam pomysłu co posadzić by było odporne na pasa...

Witaj Aniu, już mi się wydawało, że trochę znam Twój ogród, a tu znowu coś pięknego... mam na myśli piękny klonik... cudo. Rabatka bez jednorocznych wcale źle nie wygląda, a jak cebulowe zakwitną to dopiero będzie pięknie.
Co do psiej rabaty to nie mam pomysłu, widocznie coś tam czuje, że tak kopie może nornice? Albo też chce mieć coś swojego i na panią się zapatrzył... po prostu przesadza...

eliza3 napisał(a)

Witaj Aniu, już mi się wydawało, że trochę znam Twój ogród, a tu znowu coś pięknego... mam na myśli piękny klonik... cudo. Rabatka bez jednorocznych wcale źle nie wygląda, a jak cebulowe zakwitną to dopiero będzie pięknie.
Co do psiej rabaty to nie mam pomysłu, widocznie coś tam czuje, że tak kopie może nornice? Albo też chce mieć coś swojego i na panią się zapatrzył... po prostu przesadza...

To futrzak... i tam ma cień.. a kopie do wilgotnej ziemi, bo ma chyba chłodniej... .. nie mam pomysłu już co robić.. zostawiłam mu cześć rabaty ale już. dobiera się do drugiego końca
I jaki zadowolony.. autorka foto Konstancja