U Ciebie nadrobić zaległości z czytaniem ,to mistrzostwo świata
Donice fantastyczne.
Ten kwiat piękny w donicy,kiedy byłam u Ciebie jeszcze nie kwitł.
Czym Ty je karmisz ze takie są wypasione ? Wszystkie bez wyjatku.
Jutro lecę szukać ślimaków,jeszcze nie widziałam u mnie,ale Magnolia mówiła że one żrą dzwonki,muszę na wojnę się szykować
I tu jest odpowiedź czym karmię moje roślinki.... niczym nie karmię, bo:
1. za dużo tego więc za drogo to kosztuje
2. za dużo tego i nie mam czasu na zabawy z dokarmianiem
3. I moje roślinki to szkoła przetrwania.. dlatego zmasakrowana tojeść też będzie rosła... bo nauczona od początku woli walki
Ale by nie było, że się nie staram, wiosna opryskałam 2 razy liście rh i podlałam kilka hortensji nawozem (reszty nie zdążyłam.. ale nawóz kupiony mam )...i sypnęłam nawozu pod krzaczki (borówki też dostały, bo coś zbrzydły) część cebulek dostała nawozu dla cebulowych, ale nie zdążyłam pomieszać granulek z ziemią, wiec było to psu na budę Wszystkie róże dostały nawozu, i część chyba za dużo, bo zżółkły.. i po co mi to było...
Trawnik raz też dostał nawóz
Na resztę czasu brak
A deszcz nie pada....... wcale nie pada, bo leje jak cholercia.... miałam jechać po kfiotki do doniczek.. coś na poprawę nastroju... ale kto w taką zlewę będzie sprzedawał kfiotki.
Wracam do pracy
Aniu nie martw się deszcz w końcu przestanie padać i wrócisz na hektary z nowym zapałem U nas też leje co chwila, ale w przerwach pomiędzy kolejnymi falami można choć wyjrzeć na ogród.
PS. M sprostował mnie... tylko pół trawnika dostało nawóz..... na resztę brakło sprzyjających okoliczności przyrody
Za to rano pomiędzy jednym opadem a drugim cyknęła dla Gosiaczka liście katalpy jak wyglądają o tej porze roku
Na szczycie gałązek nowe przyrosty są takie "ceglne" i ze środka idą juz kfiotki
Tulipanowiec ładny na górze, bo na dole liście powichrowane od przędziorka czy innego szpeciela... upodobało sobie go draństwo.. też szkołą życia u mnie , wiedzą robale, że nad oczkiem nie mam jak opryskać drzewa I niech ktoś powie, że robale nie myślą.. to już prawdziwa strategia na przetrwanie
Foto z domciu, z drzwi balkonowych.. na takei mokro nie wychodzę .. potem pójdę na polowanie, ale niech przestanie padać...
Piękny kolor katalpy, to jednak bardzo ozdobne drzewko. A Tulipanowca mam o innych lisciach ale tez mi jeszcze nie zakwitł. Ciekawe pstre te liscie i znowu się czegoś nauczyłam Tez dalej u nas leje. Słoneczka życze.