Gosiu, dziękuję za odwiedziny i pamięć. Szaleję po necie i robię zakupy, a jeszcze wiosną pewnie coś będę kupować... Aż myśleć nie chcę ile już wydałam... Kasiu, kapustę też posieję w tym roku, bo nieźle wygląda na rabacie, tylko potrzebuje dużo słońca i miejsca...
Dorka , a masz sprawdzone sklepy w necie ? Chętnie o nich dowiedziałabym się
Ja wrócę jeszcze do Dursbanu na opuchlaki, czy był skuteczny ? I gdzie kupiłaś ?
Larvanem robił mój sąsiad i NIC, nadal są.
Serdeczności
Witaj Grażynko...
Co do zakupów w necie, to kupowałam Fuksje w Fuchsiahybryda, u Cieszyńskich...
We Florini.pl różne rośliny, co jakiś czas...
W trawki.pl, trawy...
I jeszcze znalazłam na Ogrodowisku taki wątek ze sklepami, które polecają dziewczyny...
Gdzie, co i jak, czyli łap okazję - taki tytuł wpisz w wyszukiwarkę, bo nie mogę coś zrobić linku...
Jeśli chodzi o Dursban, to też nie jestem zadowolona, nie do końca zniszczył larwy i są w ogrodzie. A z Larwanem to jest tak, że musi być przechowywany w lodówce, podlewane z nim rośliny najlepiej konewką, ziemia musi być wilgotna, bo w suchej zginą natychmiast. I miejsce skąd się kupuje pewne, bo jak źle przechowują, to kupujemy nic. Ja będę zamawiać niedaleko siebie, w ogrodniku, bo są dosyć solidni... Pisz, jak będziesz jeszcze coś potrzebować...
Ja sobie opuchlaki przytargałam z zakupionymi żurawkami..buuuuu
Też muszę kupić Dursban, bo Larwan drogi i w dużych ilościach sprzedają, a mi potrzeba troszkę... tylko tam gdzie się ujawniły robale..
I piszecie, że to może nie pomóc......buuuuuu ..to w takim razie trzeba jedno i drugie zastosować..ale chyba tak się nie da..bo chemia zniszczy Larvan... muszę sobie zanotować na kartce i się doszkolić....
Aniu, Dursban w litrowych butlach sprzedają, małych nie widziałam i w tym moim ogrodniku 30 zł różnicy jest między jednym a drugim, to już nawet nie patrzę. Takie mi dziadostwo w ogrodzie robią, że nie wiem. Jak Larwanem nie pomoże to się już chyba poryczę z bezsilności...