Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród - Moje spełnione marzenie

Ogród - Moje spełnione marzenie

dorkow0 13:15, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Irenko, Ketmie dostałam w prezencie od jednego ogrodnika, któremu je uratowałam od zagłady, takie podziękowanie... A mam ich trzy, jedną niziutką białą, jednej nie pamiętam, też niziutka, tak nisko szczepione i tę trzykolorową... Jak tylko nie umarznie, to powinna zakwitnąć...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
eliza3 13:27, 28 sty 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
dorkow0 napisał(a)
Irenko, Ketmie dostałam w prezencie od jednego ogrodnika, któremu je uratowałam od zagłady, takie podziękowanie... A mam ich trzy, jedną niziutką białą, jednej nie pamiętam, też niziutka, tak nisko szczepione i tę trzykolorową... Jak tylko nie umarznie, to powinna zakwitnąć...

Okrywałaś swoje ketmie? Ja swojej nie okryłam, zobaczę co zastanę wiosną?
____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Mala_Mi 13:35, 28 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
No właśnie tylko w litrowych opakowaniach.... a ja potrzebuję pod 3 krzaczki....

A takie ketmie u nas sprzedają w szkółkach....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
popcorn 13:37, 28 sty 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
U mnie ketmie nie przezimowały - ubiegła zima je zabiła, wszystkie 3.. oby dla Twoich pogoda była łaskawsza! U mojej Babci taką 7letnią ubiegła zima pokonała... więc nie ma reguły że młode okrywać... to chyba nie na nasz klimat krzaki..
pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
grazyna 13:38, 28 sty 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
dorkow0 napisał(a)
Aniu, Dursban w litrowych butlach sprzedają, .... Takie mi dziadostwo w ogrodzie robią, że nie wiem. Jak Larwanem nie pomoże to się już chyba poryczę z bezsilności...



A jak długo masz te "gady" w ogrodzie ?

Ja dopiero późną wiosną / latem 2012 dostrzegłam je, wcześniej nie było, mimo iż u sąsiada od kilku lat grasowały

Pewnie od niego przyszły
Jestem naprawdę zmartwiona, czytałam coś o EM z wrotyczem na opuchlaki, ale wie to ktoś, jak to zadziała ?

Dziekuję Dorotko za dokładne namiary sklepów

A taką wielką kapustę (jaką masz ) to jak zrobić ?
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
dorkow0 13:39, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
eliza3 napisał(a)

Irenko, Ketmie dostałam w prezencie od jednego ogrodnika, któremu je uratowałam od zagłady, takie podziękowanie... A mam ich trzy, jedną niziutką białą, jednej nie pamiętam, też niziutka, tak nisko szczepione i tę trzykolorową... Jak tylko nie umarznie, to powinna zakwitnąć...

Okrywałaś swoje ketmie? Ja swojej nie okryłam, zobaczę co zastanę wiosną?


Elu, okrywałam tylko te szczepione na pniu. Bo lubią przemarzać w miejscu szczepienia. Tych zwykłych krzaczorów nie okrywałam. W ubiegłym roku zmarzły mi dwa duże krzewy, jeden odbił, drugiego musiałam wyrzucić...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
dorkow0 13:43, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
asc napisał(a)
No właśnie tylko w litrowych opakowaniach.... a ja potrzebuję pod 3 krzaczki....

A takie ketmie u nas sprzedają w szkółkach....


U nas już też można je kupić, choć w moim regionie wszystko z opóźnieniem przychodzi. Dobrze, że jest internet...
Aniu, jak byś mieszkała gdzieś bliżej, albo była np. w Tarnowie, to bym Ci do buteleczki odlała, pod te trzy krzaczki...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
dorkow0 13:45, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
popcarol napisał(a)
U mnie ketmie nie przezimowały - ubiegła zima je zabiła, wszystkie 3.. oby dla Twoich pogoda była łaskawsza! U mojej Babci taką 7letnią ubiegła zima pokonała... więc nie ma reguły że młode okrywać... to chyba nie na nasz klimat krzaki..
pozdrawiam!


Tak, masz rację, ja okrywam tylko te szczepione na pniu, bo mi ich szkoda. A reszta musi sobie radzić...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
dorkow0 13:52, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
grazyna napisał(a)

Aniu, Dursban w litrowych butlach sprzedają, .... Takie mi dziadostwo w ogrodzie robią, że nie wiem. Jak Larwanem nie pomoże to się już chyba poryczę z bezsilności...



A jak długo masz te "gady" w ogrodzie ?

Ja dopiero późną wiosną / latem 2012 dostrzegłam je, wcześniej nie było, mimo iż u sąsiada od kilku lat grasowały

Pewnie od niego przyszły
Jestem naprawdę zmartwiona, czytałam coś o EM z wrotyczem na opuchlaki, ale wie to ktoś, jak to zadziała ?

Dziekuję Dorotko za dokładne namiary sklepów

A taką wielką kapustę (jaką masz ) to jak zrobić ?


Grażynko, odkryłam je ubiegłego roku wczesną wiosną w doniczkach, potem w ogrodzie i walczę z nimi i walczę. Ale może mi się w końcu uda...
Czytałam, że zapach tej rośliny je odstrasza, ale jak już są larwy, to trzeba walczyć na całego i czymś mocniejszym, bo to ciężkie dziadostwo jest. A najpewniej to przywlokłyśmy je z jakimiś roślinami kupionymi w szkółkach...
A kapusta to ozdobna jest, siałam ją do gruntu na wiosnę, i podrzuciłam ziemią ze swojego kompostu...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
Tess 14:04, 28 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Dorotko, przechodziąłm, przez płotek zajrzałam i wsiakłam
Piekny ogród masz, i tyle się nim dzieje
Ale powalił mnie nie ogród, a Twoje robótki ręczne! No cudne są
Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies