I kilka szerszych kadrów.
Jak widać krecik szaleje Szpadel w pogotowiu do zbierania kretowisk.

Marlenaa napisał(a)

Kilka letnich ujęć

Pięknie wszystko kwitnie, jeżówki takie już rozrośnięte, lilie i powojniki, a hortensje szaleją,
są ogromne, cudne.

Ale ekstra szpaler hortek - to anabelle i pink anabelle? Czy strong i pink?

Marlena, jest ogrodowa moc super, że wrzuciłaś te zdjęcia i że Ty też na jednym z nich jesteś  Piękna Kobieta, piękne hortensje, róże, powojniki, lilie i jeżówki. Pamiętasz może, jaka to odmiana jeżówki, ta z brązowymi środkami i białymi listkami zabawionymi lekko na różowo od środka? Przecudna. A te hortensje kule to Annabelle czy jeszcze coś innego? I ta limonkowa przed domem to jaka? Muszę tu popytać

Alicja dziękuję Hortensje zawsze bardzo nisko przycinam i dzięki temu co roku kule giganty rosną

Ula, hortensje w szpalerze to anabelle i pink anabelle. Strong nie mam ani jednej.

Martuś dziękuję za uznanie Jeżówki o które pytasz to Fountain Pink Eye. Hortensje wielkie kule to najzwyklejsza Anabelle, a przed domem Vanilla fraise, ona tak wygląda na początku kwitnienia. Potem wrzucę kolejne zdjęcia jak będzie się zmieniać.

Vanilkę uwiebiam dla jej bieli i zmienności, ale najlepiej lubię limelighty.

Twoje anabelki są nie do pobicia. Białe mam, ale jeszcze poluję na anabelki różowe.

U Ciebie cudne są-obie.

Haniu, limelight też mam - 4szt. I limkę i vanilkę uwielbiam. Ostatnio pokochałam też Magical Mont Blanc.
Różowa anabelka ma drobniejsze kwiaty od białej, trochę szkoda, ale też jest ładna.

Pięknie kwitną Ci hortensje,niskie ogromne kwiatostany.
Lilii nie mam ale dziś przechodziłam obok jedynych, obłędnie pachniały
Te żółte jeżówki ciekawe

Asiu, lilie potrafią bardzo mocno pachnieć, niektórzy ich za to nie lubią, podobno głowa boli od zapachu

Kochani chciałabym pokazać wam jak rośliny mogą szybko rosnąć. Czyli coś dla niecierpliwych Na jednej skarpie przy moim mokradle posadziłam świerki serbskie i derenie elegantissima. Świerki sadzone były w 2019r sięgały mi do kolan, dziś mają po 150cm.

Derenie posadzone wiosną 2020r jako pojedynczy patyczek, po posadzeniu przycięty, zostawiłam 1/3 patyczka. Wiosną tego roku wyglądały tak, (przed i po kolejnym cięciu):



A w dniu dzisiejszym, o mglistym poranku, derenie wyglądają tak: