Dziękuję Irenko, trochę pracy z tym będzie, więc powolutku. Wstępne rozeznanie w sprawie nabycia wierzbowych patyków zrobiłam, kilka ich będę potrzebować

Też jestem ciekawa Twoich postępów od wiosny. Wiem jak to jest....pomalutku....a będzie ładniej.
Też nie jestem z pędziwiatrów

Witaj Marleno staw w twoim ogrodzie to połowa sukcesu, bo nie każdy może sobie pozwolić na wodę w ogrodzie, trochę miejsca zajmuje, a reszta to kwestia czasu. Miejsce jest ciekawe i ładne. Także czekamy wiosny. Będę zaglądał do Ciebie, pozdrowienia

Witaj Roberto, dziękuję za odwiedziny Mam ogromny sentyment do suwalszczyzny Pozdrawiam

U mnie było na początku gorzej niż u Ciebie, szkoda, że nie porobiłem zdjęć zamin wziąłem się za porządki - płakać się chciało, zobaczysz jeszcze się zdziwisz jak szybko wszystko zacznie się zmieniać. Pozdrawiam.

Hejka.
pięknie z tym stawem u Ciebie pozdrawiam

Macham z rana, bo potem mogę nie trafić! Buziołki!

A ja od razu o Was pomyślałam, jak to zobaczyłam na Gardenii

Ależ fajne i z krówką

O posowałoby, Marlenko pozdrowka ślę