ewa004 napisał(a)

No tak ale muszę poczekać aż śnieg stopnieje ,bo ja nie dość że sklerotyk to do tego ślepy

W razie co zgłaszam się do pomocy w poszukiwaniach zaginionych i leniwych kffiatków też

Gosiu ok trzymam za słowo

Gosia media kałmią Od weekendu wiosna!!

Madżen na ciebie można liczyć
I już nic nie oglądam po prostu czekam na tę wiosnę

Boszeszsz, Ewie znowu kfiatki zginęły?

Tesiu przebiśniegi nie wiesz gdzie posadziłam ?

Czytam, że u Ciebie nieurodzaj na szkółki...musowo do nas przyjechać musisz...ciężarówką. Kasę zbieraj, auto wynajmuj i wziuuu...
Miłego

Kindzia napisał(a)

Czytam, że u Ciebie nieurodzaj na szkółki...musowo do nas przyjechać musisz...ciężarówką. Kasę zbieraj, auto wynajmuj i wziuuu...
Miłego

Albo załóź u siebie

Kasia- ciężarówka to była potrzebna trzy lata temu, teraz miejsca z lupą muszę szukać na kolejne chciejstwa, a mam ich ooo.....i jeszcze więcej, szkółkarze koło mnie mają swoją listę chciejstw, która w żaden sposób nie pokrywa się z moją, muszę polować, ale jak się uda- radocha na maksa.

Marzena- ja z największą ochotą, tylko czemu ta moja działeczka nie chce więcej roślinek przyjąć, dom bym musiała na szklarnię zamienić, rozum mówi nie, ale serce tak...

Gosiu, uśmiałam się. Nie zamieniaj domu na szklarnię, bo rodzina ucieknie. Też muszę powstrzymywać swoje ogrodnicze chucie. Chociaż ciężko. Ale jak mi się zmarnuje coś co kupiłam tylko pod wpływem chwili i co u mnie w ogrodzie nie chce rosnąć to sama na siebie jestem zła. A jeżeli chodzi o szkółki też masz rację. Przeważnie wszędzie to samo, a jak już chcesz coś innego to sobie szukaj.