Wpadłam, zeby zobaczyć, jak tam nowe rabaty No i pięknie wszystko wygląda! I ciurkadelko nawet gotowe Masa pracy, podziwiam

Mówisz - masz .., proszę Cię bardzo



1 - fytoftoroza, 2 - uszkodzenia mrozowe, 3 - niedobór potasu, 4 - prześwietlik borówkowiec, 5 - niedobór magnezu, 6 - rdza, 7 - mączniak prawdziwy, 8 - niedobór azotu, 9 - zamieranie pąków, 10 - opuchlak truskawkowiec, 11 - mączlik różanecznikowy

Buziole

gierczusia napisał(a)

Gośka .. Jak gęsto sadziłaś te małe buksiki ?? Bo mam na opakowaniu paletki napisane że co 10 cm ,ale mi się wydaje ,że by trzeba gęściej .., i plizzzz wrzuć kopię do mnie , bo ostatnio nie nadążam

Dzięki

Ela ale kopię czego???
Kochana jak gęsto, to zależy od buksika u mnie wychodziło 8 na metr z pierwszej partii, a później pojechałam dobrać i dostałam znacznie ładniejsze- wchodziło 6 na metr. Musisz przystawić i policzyć

ZbigniewG napisał(a)

Gosia to posłuchaj styranego życiem i pracą w ogrodzie amatora
pryskamy wczesna wiosną tak jak wiśnie i śliwy teraz po przekwitnięciu wycinamy wszystkie gałęzie (wariant dla szczepionych na pniu) delikatny oprysk na łysą główkę i jak pędy trochę odrosną powtórka a następny rok mamy to co mamy

Zbyszek ja zawsze wycinam, ale pryskam przed albo w czasie kwitnienia, od tego czasu nie choruje, ciacham dość mocno, ale ciebie to nikt nie pobije

Marysiu- dzięki za odwiedziny, jeszcze sporo pracy, ale to dobrze

Ela- ale ty szybka jesteś, pędziwiatr w ludzkiej postaciu mnie to ciągle błąd wyskakuje, ale i bez błędu przyznać się muszę że raczej dogonić bym cię nie zdołała, dzięki

Brawo,brawo jest pięknie,dzwoniłaś?

Nie do końca zrozumiałam dyskusję o migdałku, pryskaniu a ciekawa jestem i zachłanna na wiedzę

Margi nie dzwoniłam, bo stwierdziłam że to troszkę za daleko jak dla mnie, koło siebie szukam, z cisami też nici, miałaś rację w tej szkółce- dziś dzwoniłam, w ogóle nie mają hicksii, trochę się załamałam, zwykłe bardzo drogo, nie jadę tam i będę szukać zastępstwa dla cisów.

Marzenko- czyżbyś zażyczyła sobie tłumacza, Zbyszek tnie i ja tnę, tylko ja nie na łyso Zbyszek pryska i ja pryskam, tyle że robimy to trochę w innej kolejności- efekt zdrowo i pięknie kwitnące migdałki

Jak zwykle pięknie u Ciebie.
Cudne ciurkadełko stworzyliście. Aż niemożliwe, że tak łatwo poszło Wam wywiercić dziurę w kamieniu. Mój mąż też się do tego przymierza, ale jak na razie podchodzi do tego jak do jeża.
Pozdrawiam cieplutko pracusiów.

Gosia! dzwoniłam do gościa teraz chce po 2,90i przesyłka 20. a muszą być 4 paczki do jednej 60 szt wkładają. Mam zadzwonić do Prażmowej Woli ale nie odbierają tel. są zalatani po terenie.
kiedyś od nich brałam tuje maleńkie z gołym korzeniem chciałam dla siebie i córki.
Dużą ilość nabrałam , a potem obsadzałam gdzie się da,
Mają też cisy i bukszpany,przysyłali mi cenniki ale to dawno. Dziś spróbuję jeszcze dzwonić.

a facet mówił że to tylko dla Pani Gosi takie ceny,bo bierze u nas 3 lata.
Tak, że chody sobie wyrobiłaś.