Na drugim dwie siewki rozplenicy, tak urosły w ciągu dwóch sezonów, zapomniałam wyrwać i mam teraz niezły kłopot, na wiosnę do wysadzenia, bo tam miał być tylko red baron:
A tak męczę moje sosny:
I podpora w kształcie łuku dla wejmutki pendula:
Nie wiem czy pokazywałam, nowy nabytek z tego roku robinia Twist Baby, myślę że jeszcze lepiej będzie wyglądać bez listowia
Katalpy tak się rozrosły, że nawet w kadrze się nie mieszczą, na wiosnę ostre cięcie:
Trochę jeszcze róż kwitnie i cieszy oko, choć kolorów nie brakuje, to jednak kwiaty a nie liście:
Jedni przekwitają a inni się szykują, ale czy nie za późno....:
Jesień piękna i kolorowa, u mnie na razie brak przebarwień- dlaczego? nie wiem. Wianek bardzo ładny, z czego te małe pomarańczowe kuleczki? Nie spotykam takich u nas. Róże pięknie kwitną, aż napatrzeć się nie mogę.