Oooooo przepraszam, ja się Magnolii nie czepiam (tu proszę usłyszeć jak głośno tupię nogą), ja tylko dałam ją za wzór jak rasowe kobiety potrafią rozpalić wyobraźnie i jak mi do niej daleko

Wy sie nie śmiejcie - 50 kilogramówki szanują naszą prace w ogrodzie. Zwłaszcza dwie starsze. Wiem na bank, że ta trzecia też szybko uszanuje ogród. Najgorzej jest z ćwiartką...doły kopie, wszędzie swój tropiący nos musi wsadzić i swoje łapki odcisnąć na rabatach, Wpawdzie już jedną nornice złapała (przynajmniej ja to widziałam), ale non stop łamie ogrodowe zasady, np. depcze żurawki i azalie. Ale to darowany koń, a koniom się w zęby nie zagląda

Gosiu... ja szyfrem? eeeee, nie.... Ja kobieta wszak jestem, fakt już troche doświadczona życiem i może dlatego wiem... a może dopiero wiem , że po kilku dniach znajomości kobiety nie powinny iść na całość i wszystkiego od razu pokazywać. Taka kobieta przestaje być interesująca... Ja tu na forum dowiaduję sie na przykład, że żona nie powinna przed mężem paradować w szlafroku, tylko się "piknie wyrychtować"...
Albo, na ten przykład, Magnolia... to ci intrygująca osoba, obiecuje (swój ogród pokazać), mami, smak robi i wyobraźni daje pożywkę. Tajemnicza osóbka A wy mi zarzucacie, że ja szyfrem, a ja tu wręcz wywnętrzam się jak to ci grupen sex z mężem i wiązem w ogrodzie uprawialiśmy, albo jak blondynka (nigdy nie farbowana "intelygencija") i smerf maruda kupowali unikalnego modrzewia z wielką metką dyndającą u pasa tegoż... (patrz w dziale o cedrze)

Basiu, toż ja się nie przejmuję i niestety wiem, że moja ćwiartka nie wyrośnie ech... Ale jak wydawalam zgodę na ten prezent dla mojego syna to doskonale wiedziałam, że nie będzie łatwo. Wprawdzie ćwiartka ma zapowiedziane, że jak bedzie rozprawiać się na bieżąco z nornicami i kretami to przymkniemy czasami oko na nadplanowe jej roboty melioracyjne w ogrodzie... W każdym bądź razie mam w planach zrobienie z nią kursu tropienia. W życiu tego jeszcze nie robiłam, ale życie jest po to by spróbować każdego ciastka jakie zapodaje w swej łaskawości.