Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 19:30, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
irena_milek napisał(a)
A u mnie na szczęście żadnych ropuch, ba nawet żabki nie uświadczysz, czasami jeże tylko, a wtedy wojna z psem, dla jeża katastrofa!

Może i są ale nie miałaś 'szczęścia' na nie trafić
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 19:44, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Pszczelarnia napisał(a)
Czy kwitnienie skrętnika to jak kwitnienie grudnika - coś oznacza?

Basiu, jak Ty rozkładasz obornik na działce? Dajesz drzewom też?

Ewo, nie mam pojęcia, co oznacza kwitnienie grudnika a tym bardziej skrętnika, którego mam dopiero od maja Na razie zapoznaję się z tą roślinką
Chciałabym wiedzieć, co oznacza kwitnienie grudnika?

Ewuś, z obornikiem to u mnie ubogo. Kiedyś go kupowałam od takich, co jesienią po działkach rozwozili. Ostatnio nie miałam szczęścia na nich trafić.
Ale, kiedy go miałam, to przede wszystkim przekopywałam pod ogórki. Kapustne też go lubią ale ja ich nie uprawiałam. Dawałam też pod młode drzewka owocowe. Teraz stosuję tylko kompost i nawozy chemiczne. W warzywniku dobrze jest posiać rośliny na nawóz zielony: facelię, gorczycę, łubin żółty, żyto i potem przekopać. Można postarać się o kurzyniec albo guano gołębie. Oba nawozy trzeba poddać fermentacji albo zastosować jako składnik kompostu.

I jeszcze uwaga: świeżego obornika nie lubią korzeniowe, strączkowe. Sieje się je w drugim lub trzecim roku po oborniku
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Pszczelarnia 19:49, 30 paź 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Basiu, drukuję sobie uwagi Twoje. Muszę wyznaczyć część bez obornika. I ja nie mam ręki do kapustnych (szkoda, trzeba dołożyć starań). Czyli już teraz trzeba zaplanować uprawę współrzędną na rok przyszły. Fascynuje mnie ta następowalność czynności i planowanie ogrodowe. Taka cykliczność natury.
Grudnik kwitnący - idzie zimno, nawet śnieg. Tak mówi moja Teściowa i coś w tym jest, zauważyłam u niej. Taka roślina - pogodynka.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
barbara_kraj... 19:58, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Pszczelarnia napisał(a)
Basiu, drukuję sobie uwagi Twoje. Muszę wyznaczyć część bez obornika. I ja nie mam ręki do kapustnych (szkoda, trzeba dołożyć starań). Czyli już teraz trzeba zaplanować uprawę współrzędną na rok przyszły. Fascynuje mnie ta następowalność czynności i planowanie ogrodowe. Taka cykliczność natury.
Grudnik kwitnący - idzie zimno, nawet śnieg. Tak mówi moja Teściowa i coś w tym jest, zauważyłam u niej. Taka roślina - pogodynka.

Oczywiscie, że planować trzeba równocześnie pamiętając, które rośliny wzajemnie się w rozwoju 'wspierają' Masz jakieś dane na ten temat? Mogę pomóc

Mój grudnik ma pąki! Lada dzień zakwitnie! A powrót jesieni zapowiadają
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
monteverde 20:06, 30 paź 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Niech lepiej to zimno nie przychodzi, a grudnikowi może się pomyliło mam za dużo do roboty na ogrodzie jeszcze
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Mala_Mi 20:15, 30 paź 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Mój grudnik ani myśli kwitnąc.. i to żaden Będzie jeszcze jesiennie
Kocham wszystkie stwory co niszczą ślimaki, wiec ropuchy też Ale w tym roku nawet żab miałam mało.... jeżykom robię dziki zakątek... będę im tam na zimę wrzucać dodatkowo liście... może jakiemu uda się przejść przez dziury w ogrodzeniu
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 20:23, 30 paź 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Basiu, mam kilka płodozmianów, ale to co mam wyklucza się wzajemnie. Niestety nie umiem sobie z tym poradzić. Nawet wyrysowałam sobie i wypisałam ale nic z tego. Zawsze mi wychodzą pomidory obok ogórków i nawet ziemniaków. A jeżeli marchewka nie może być koło pietruszki - to ja zupełnie nie wiem, jak mam podzielić mężowi teren do kopania i obornikowania. Jak mu powiem rządkami tu i tu, to on dostanie szału. Masz coś prostego w odbiorze?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
barbara_kraj... 20:29, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
monteverde napisał(a)
Niech lepiej to zimno nie przychodzi, a grudnikowi może się pomyliło mam za dużo do roboty na ogrodzie jeszcze

Hahaha! Grudzień za pasem, gorzej, że hiacynty z ziemi wylazły
I ja mam jeszcze trochę do zrobienia...
A liście winorośli i leszczyny upchnę w kąt. I tak jak Ania jeża nimi wabić będę
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 20:37, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Pszczelarnia napisał(a)
Basiu, mam kilka płodozmianów, ale to co mam wyklucza się wzajemnie.(...) Masz coś prostego w odbiorze?

Ewo, napisz, co uprawiasz. I czy zależy Ci na uprawie współrzędnej. Spróbuję to poukładać
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
EPODLAS 23:14, 30 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
O skorkach dopiero niedawno dowiedziałam, że są pożyteczne i od tej pory skorki w moim ogrodzie będą pod ochroną. A ja się ich trochę bałam. U nas mówiło się na nie szczypawy, i nieraz brzydko je potratowałam. Dopiero mając ogród dowiedziałam się ile pożytecznych owadów jest na świecie i teraz cieszą się jak odwiedzają mój ogród.
____________________
Mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies