Agnieszka, jesteś wielka! Ja mam taki fioletowy czosnek jak na tych zdjęciach! i on mi się bardzo podoba! A wcale o nim nie pomyślałam...

A liatrę mam też nawet gdzieś na tej rabatce, tylko jałowiec ją zagłuszył, i w innych miejscach mam jeszcze ze trzy kępy!!!

Ale do traw, które większość na ogrodowisku tak lubi, i nawet mojemu M się podobają jakoś sympatii na razie nie czuję... niewykluczone, że to się kiedyś zmieni, bo na razie cały czas jakoś to moje spojrzenie na ogród ewoluuje. Oby do wiosny się jakoś wyklarowało.

I muszę się Wam jeszcze przyznać, że gdzieś w głębi to mi po prostu ciężko się rozstać z tym co tam teraz rośnie...

Może jakbym znalazła dla nich jakieś dobre miejsce w innych częściach ogrodu, łatwiej by mi z tą rabatką szło. Bo ja jakoś tak mimo woli kombinuję, jakby jak największą część z nich tu na siłę zostawić

Muszę się od nich chyba najpierw "uwolnić" - znaleźć im miejsce, w którym będą piękne...