Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :)

Mala_Mi 22:23, 19 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
A ja jeszcze piszę z błędami
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
anna_g 09:27, 20 sty 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
No to mnie pocieszyłyście Dziewczyny
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
aniula 09:56, 20 sty 2014


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
Aniu, wpadam z rewizytą.
Bardzo miło, że do mnie zajrzałaś. Ja na razie po cichu nadrabiam wiele wątków... No i u siebie wspomnienia z ostatniego pół roku próbuję uzupełnić.
A o kobei i heliotropie też już powoli myślę - w tym roku wcześniej wysieję, bo heliotropy może nie tak źle, ale kobea baaardzo późno mi kwitła.
____________________
Ania Ogródek na betonie
anna_g 10:47, 20 sty 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
aniula napisał(a)
Aniu, wpadam z rewizytą.
Bardzo miło, że do mnie zajrzałaś. Ja na razie po cichu nadrabiam wiele wątków... No i u siebie wspomnienia z ostatniego pół roku próbuję uzupełnić.
A o kobei i heliotropie też już powoli myślę - w tym roku wcześniej wysieję, bo heliotropy może nie tak źle, ale kobea baaardzo późno mi kwitła.


Hej Aniula Ja w tym roku nie mam "pałera" do zastawiania parapetów. Heliotropy nie spełniły też moich oczekiwań w zeszłym roku tak całkiem, ale kobea mnie ciut zaczarowała więc chyba tym razem tylko ją posieję Pozdrawiam i bywaj częściej
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
aniula 11:02, 20 sty 2014


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
A ja w sumie z heliotropów jestem bardzo zadowolona - miałam około 30 sadzonek. Nie w każdym miejscu mi się sprawdziły, ale teraz już wiem, gdzie ich nie sadzić. W niektórych miejscach kwitły jeszcze w grudniu.
Kobea zaczęła mi kwitnąć dopiero w połowie sierpnia, ale mam sporo płota z siatki do zakrycia więc muszę koniecznie już o wysiewie myśleć. Piękna jest. Powojniki na tym płocie mi się niestety nie bardzo udają, a inne stałe pnącza musiałam po jakimś czasie usuwać, bo kiedy pędy zaczynały drewnieć niszczyły, wyginały siatkę... W tym roku muszę wyplątać z płotu trzmielinę, bo pozwoliłam jej rosnąć swobodnie i też się zaczęła go chwytać.

A bywać częściej oczywiście zamierzam
____________________
Ania Ogródek na betonie
danuta_szwajcer 16:51, 20 sty 2014


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Aniu o przetaczniku zapomniałam a mam go juz w planach i marzeniach od zeszłego roku, szukałam go po wszystkich mozliwych u mnie szkolkach, jak byłam w Pisarzowicach to tez patrzyłam i nigdzie go niestety nie bylo. W koncu go bede musiała zamowic przez internet chodz bardzo nie lubie, bo wole widziec co kupuję No i jeszcze bardzo bym chciala buka czerwonego na pniu ale ciagle odkładam ten zakup na pozniej Szukam tez kaliny japonskiej, piekny krzew kwitnący bardzo dlugo. Zobaczyłam go w ogrodzie u Jasi i jestem zachwycona. Jeszcze lilie martagony bo tez nie mam a sa cudnej urodyNo wiec jak widzisz planow mam dużo
____________________
Liliowo i kolorowo:)
Kindzia 19:44, 20 sty 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Na jakie zdjęcia trafiłam!!! Piękne!!! Wiosenne i letnie

A ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pomarańczowego nie mam w ogrodzie, no ... oprócz jakiejś zaplątanej lilii. Nie lubię pomarańczowych kwiatów. Ale zeszłego lata zobaczyłam u Bogusi takie lilie łososiowe, to przecież pochodna pomarańczu...i zakochałam się Mam !!!

Pozdrawiam i macham

Buziolek
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
anna_g 20:42, 20 sty 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
aniula napisał(a)
A ja w sumie z heliotropów jestem bardzo zadowolona - miałam około 30 sadzonek. Nie w każdym miejscu mi się sprawdziły, ale teraz już wiem, gdzie ich nie sadzić. W niektórych miejscach kwitły jeszcze w grudniu.
Kobea zaczęła mi kwitnąć dopiero w połowie sierpnia, ale mam sporo płota z siatki do zakrycia więc muszę koniecznie już o wysiewie myśleć. Piękna jest. Powojniki na tym płocie mi się niestety nie bardzo udają, a inne stałe pnącza musiałam po jakimś czasie usuwać, bo kiedy pędy zaczynały drewnieć niszczyły, wyginały siatkę... W tym roku muszę wyplątać z płotu trzmielinę, bo pozwoliłam jej rosnąć swobodnie i też się zaczęła go chwytać.

A bywać częściej oczywiście zamierzam



Ania - no to siejemy Tylko musze się wybrać po nasiona I cieszę się że będziesz bywać Pozdrawiam
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
anna_g 20:44, 20 sty 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
danuta_szwajcer napisał(a)
Aniu o przetaczniku zapomniałam a mam go juz w planach i marzeniach od zeszłego roku, szukałam go po wszystkich mozliwych u mnie szkolkach, jak byłam w Pisarzowicach to tez patrzyłam i nigdzie go niestety nie bylo. W koncu go bede musiała zamowic przez internet chodz bardzo nie lubie, bo wole widziec co kupuję No i jeszcze bardzo bym chciala buka czerwonego na pniu ale ciagle odkładam ten zakup na pozniej Szukam tez kaliny japonskiej, piekny krzew kwitnący bardzo dlugo. Zobaczyłam go w ogrodzie u Jasi i jestem zachwycona. Jeszcze lilie martagony bo tez nie mam a sa cudnej urodyNo wiec jak widzisz planow mam dużo


Danusiu - róże z przetacznikiem widziałam u Alinki - i powiem ci że zrobiły wrażenie na mnie - ja romantyczka jestem to to jest raj dla oczu Tylko że ja nie mam róż - co prawda mam je w planie ale ciągle nie mogę znaleźć miejsca dla nich - bo one lubią dużo słoneczka. Mam co prawda takie jedno wolne - pokaże kiedyś to się zastanowimy czy tam się udałoby Róże, buksik, i przetacznik A planów to faktycznie masz duuuużo. Ja Ci życzę ich spełnienia
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
anna_g 20:47, 20 sty 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Kindzia napisał(a)
Na jakie zdjęcia trafiłam!!! Piękne!!! Wiosenne i letnie

A ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pomarańczowego nie mam w ogrodzie, no ... oprócz jakiejś zaplątanej lilii. Nie lubię pomarańczowych kwiatów. Ale zeszłego lata zobaczyłam u Bogusi takie lilie łososiowe, to przecież pochodna pomarańczu...i zakochałam się Mam !!!

Pozdrawiam i macham

Buziolek


Kindzia no nareszcie, bom się już martwiła Sama widzisz, że ja też pomarańczowego niewiele mam - choć w sumie to każdy kolor jest ładny. Też macham do Ciebie obiema łapkami - pokazuj się Buziam

____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies