Gabrysiu - wiosna, no niby - ostatnio zimno i ponuro... ale w końcu to początek marca. Trochę przystopowało cebulowe i dobrze Ale idzie do przodu. I nie poznałam Cię z nowym avatarkiem. Rozchodniki mam w planie zakupić w tym roku...
Kochana ja bym z Tobą róże z przyjemnością cięła... oj tak tak - tylko się obawiam, że jak w sobotę rano pojadę to rodzinka będzie poganiać coby wracać w miarę szybko bo wiesz - dom trza ogarnąć i coś gotować a ja w domu same chłopy mam... chociaż... chociaż... mam na nich takiego haka że to w końcu będzie Dzień Kobiet
Rozchodniki piękne np.między trawami .Ania jestem przeciw bałwankom.......zdecydowanie.dosadź sobie np.graby ,żeby stworzyć fajny ekran.....a wrzośce zaraz i to zaraz po kwitnieniuzetnij....to zrobią się piękne zielone poduchy.....pozdrawiam....czuję wiosnę bo zaczynamy odwiedzinki