Aniu, polecisz jaką nie za wielką azalie, mroozodporną, ktorą moglabym posadzic przed hortensjami bukietowymi ?

Aniu w wątku spotkaniowym napisałam o prognozie z ICM- nie jest tak źle, ale gumiaczki będą nieodzowne

Oj wielka szkoda, ze ta pogoda no i probnozy niezbyt ciekawe, zimno i ulewy no nic gorszego, tez byłam przygotowana na wyjazd i sie cieszyłam ale zrezygnuje bo az 70km w deszczu jechac to nie bede ryzykowac, wystarczy , ze dwa dni ulewy bedzie to Pisarzowice beda pływać a roslinki Aniu to mysle, ze przywieziesz do mnie bo pogoda zamowiona Piekne zdjecia robisz Azalia biał cudna bo taka bielusienka Pozdrawiam

Kasiu - no chciałabym ale się nie znam. Jak chcesz mieć pewność to Bogdzia na pewno pomoże w tym temacie. Ja mogę powiedzieć jedynie że sama mam tylko azalię Kermesina Rosa... niska - ale idzie wszesz - kupilam ją jakieś 4 lata temu w casto.... lekko okrywam gałązkami jak nie zapomnę i żyje...Na zimę opadają jej liście - no może nie wszystkie ale znakomita większość



jak przestanie padać to zrobię Ci zdjęcie całego krzaczka

Drugą mam białą - malutką - kupioną w zeszłym roku więc nie wiem jak z nią będzie - w tym roku jest prześliczna. Duży kwiat i jest zimozielona. I znalazłam nazwę: Azalia Japońska Schneezwerg (hmmm... wybitnie japońska nazwa )




To tyle co mogę Ci powiedzieć

A z tego chciałabym zrobic bonsaja


myślicie że można?

Wszyscy (teściowe. sąsiedzi) na mnie patrzą dość dziwnie jak z tym aparatem po ogrodzie biegam, wypytują po co to robię, dobrze że się jeszcze w czoło nie pukają Wy też tak mieliście?