Witaj, Jagno. Jestem nowa na forum, a Twój wątek odwiedziłam jako jeden z pierwszych (pierwszy był oczywiście wątek Danusi). ale - w przeciwieństwie do wątku Danusi - Twój przeczytałam w całości, jednym tchem.
Cudowna historia, trochę jak bajka o Kopciuszku (w której dobrą wróżką jest Danusia). Ale przede wszystkim historia o dzielnej, odważnej i pracowitej kobiecie. I historia ogrodu, który
będzie.
Trzymam kciuki, Jagno i podziwiam.
Nie zazdroszczę Ci projektu Danusi, ale szczerze przyznaję - zazdroszczę tych skarbów które znalazłaś.
I dzięki za instruktaż (ze zdjęciami) ukorzeniania sadzonek.
Warzywnik rewelacyjny. Bukszpaniki też. Zachęciłaś mnie do podjęcia próby ukorzenienia moich "ścinków".
Powodzenia, będę tu zaglądać.
PS. Mam nadzieję, że Gospodyni Ogrodowiska wybaczy mi, że najpierw wpisuję się do Twojego wątku, przed przywitaniem się z Nią, ale naprawdę nie mogłam się powstrzymać. Zauroczyła mnie historia powstawania - na naszych oczach - Twojego przyszłego ogrodu.