Piękne zdjecia z mgłą .Goryczki budzą zachwyt. Rzadko piszę ale zaglądam bardzo często.

Magia to to co kochamCudnie

Wszystkie słowa zachwytu chyba już u Ciebie wykorzystane, więc muszę powtarzać...magicznie ,bajecznie ...cudnie!

Agnieszko foteczki widokowe we mgle rodzą fantastyczną tajemnicę...ta ściana z mgły to jakby przejście w inny wymiar

U nas też pada, w końcu zacznę plewienie

Murek skończony, fajny ma kształt...co tam za niespodziankę szykujesz?

Całuję

W taki smętny dzień uszczknęłam trochę energii ze słonecznych wiosennych zdjęć Twojego ogrodu. Puchate sasanki i wesołe tulipanki mnie urzekły.
Masz rację z goryczkami, tych wiosennych już nie mam a jesienne z wielką obawą ostatnio przesadzałam, nie odważyłam się dzielić by nie stracić.

Gdzieś bym wcisnęła grusze wierzbolistną a jakże. Ciągle o niej myślę. Przy tej mgle tym bardziej.

Ale miałaś dużo sasanek pięknie u Ciebie, a z tą mgłą tak tajemniczo.

Ta mgła przeniosła ogród w inny wymiar, taki baśniowy.
U mnie też w takiej sośnie kosy gniazdo robiły i nie mogłam jej uszczykiwać. Potem było za późno i wyrosła mi w górę.

Murek fajnie nawiązuje do kształtu żywopłotu cisowego.

Pytanie techniczne: czy pod murkiem macie podmurówkę ?

Jak potrzebuję wytchnienia przychodzę do Twojego ogrodu, uspokaja mnie
A jeszcze w tej romantycznej mgle, bajecznie to wygląda.
Idę się jeszcze pozachwycać!

Wiesz co???? Twoja perfekcja doprowadza ludzi w kompleksy.. kto by tam widział przyrosty sosny ... tylko Ty